Uwaga na pseudoklimatyzatory. Mogą zawilgocić twój dom lub mieszkanie

Nieruchomości Technologie Dołącz do dyskusji
Uwaga na pseudoklimatyzatory. Mogą zawilgocić twój dom lub mieszkanie

Choć czerwiec w tym roku jest wyjątkowo chłodny, niektórzy przymierzają się już do zakupu klimatyzatorów. Na rynku dostępne są urządzenia podobne do nich, zwane klimatyzerami bądź klimatorami. Wyróżnia je nieporównywalnie niższa cena i dużo łatwiejszy montaż. Decydując się na takie rozwiązanie, należy jednak zachować ostrożność. Regularne korzystanie z tego rodzaju sprzętu może bowiem wywołać w domu lub mieszkaniu wilgoć.

W niektórych mieszkaniach w blokach trudno zamontować klimatyzację

Wiele polskich domów i mieszkań wciąż nie jest klimatyzowanych. Grono użytkowników tego udogodnienia stale się jednak zwiększa – wraz z kolejnymi falami upałów. Zakup dobrej jakości klimatyzatora wiąże się z wydatkiem rzędu kilku tysięcy złotych.

Rzecz jasna, należy jeszcze uwzględnić koszty eksploatacji. Przy dużych upałach mogą one wynosić np. kilkaset złotych miesięcznie (są uzależnione od metrażu lokalu). O ile w domu jednorodzinnym dość łatwo zamontować klimatyzator, o tyle w mieszkaniu w bloku niekiedy bywa to trudne.

Dzieje się tak dlatego, że wysokiej jakości urządzenia wymagają jednostek zewnętrznych. Mogą one zostać umieszczone na balkonie, na elewacji lub na dachu.

Co do zasady klimatyzatory powinny być ponadto montowane w pomieszczeniach posiadających kanały wentylacyjne. W mieszkaniach zwykle są nimi jedynie kuchnia i łazienka. A trudno przy tym wybudować brakujące kanały.

Klimatyzery (nie mylić z klimatyzatorami) są tańsze i nie wymagają skomplikowanego montażu, ale mogą wywołać wilgoć

Na rynku istnieje też zupełnie inne urządzenie służące do chłodzenia pomieszczeń w czasie upałów. Jest nim klimatyzer, zwany też klimatorem. Choć nazwą nieznacznie różni się on od klimatyzatora, stanowi zupełnie inny sprzęt.

Klimatyzery są nieporównywalnie tańsze i można je kupić za kilkaset złotych. Nie wymagają także żadnego skomplikowanego montażu. Działają bowiem na zupełnie innej zasadzie. Wykorzystują proces ewaporacji, czyli parowania wody.

Urządzenia te mają zbiornik na wodę (lub kostki lodu) i obniżają temperaturę pomieszczenia poprzez nawilżenie go. W przeciwieństwie do klimatyzatorów pobierają znikomą ilość prądu i są w stanie schłodzić dom lub mieszkanie nawet o 4 stopnie.

Problem polega jednak na tym, że znacznie podnoszą one wilgotność pomieszczeń, która w lecie i tak często jest bardzo wysoka. Stąd regularne używanie klimatyzerów może doprowadzić do wilgoci, będącej przyczyną rozwoju pleśni. Ich usunięcie zaś bywa kosztowne i czasochłonne.

Bezpieczne używanie klimatyzerów może mieć miejsce tylko w suchych pomieszczeniach o dobrej wentylacji. Korzystając z nich, warto także wyposażyć się w higrometr mierzący wilgotność powietrza, która w takiej sytuacji nie powinna przekraczać 60%.

Na pytanie, czy zakup tego rodzaju urządzenia ma sens, każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Faktem pozostaje to, że wiele osób, chcąc zaoszczędzić, nabywa klimatyzery. Później zaś, uświadamiając sobie ich wady, ostatecznie i tak decydują się na klimatyzatory.