Informacje o planowanym uruchomieniu funduszu wypłat za działania niepożądane szczepionki przeciw Covid-19 i odszkodowania za błędy medzyczne najwyraźniej zainspirowały oszustów, którzy informują, że „wypłaty odszkodowań z powodu Covid-19 już są dostępne”. Trzeba tylko przejść autoryzację, podając dane do bankowości elektronicznej. KNF ostrzega przed oszustwem na Covid-19.
KNF ostrzega przed oszustwem na Covid
„Przestępcy w przebiegły sposób wykorzystują czas pandemii. Oferują hojne odszkodowanie, a w rzeczywistości wyłudzają dane do bankowości elektronicznej. Nie dajcie się oszukać” ostrzega na Twitterze Komisja Nadzoru Finansowego.
Komunikat na stronie internetowej, przed którą ostrzega KNF, zapewnia, że za jej pośrednictwem ofiara Covid-19 ominie wszelkie kolejki po odszkodowania i dostanie od 15 do 200 tys. zł. Wystarczy utrzymujące się przemęczenie, kaszel, gorączka. Ktoś kto wpadł na pomysł oszustwa na Covid stworzył profesjonalna stronę. Pomyślał o otwarciu kont na profilach społecznościowych. Zrobił to, by uwiarygodnić się w oczach potencjalnych ofiar. KNF ostrzega przed oszustwem na Covid. Nikt nie wypłaca odszkodowań z powodu utrzymującego się kaszlu czy osłabienia. Naprawdę źle można się poczuć po wypełnieniu poleceń oszustów i udostępnieniu im danych do swojego konta.
Nie daj się oszukać
Pomysłowość cyberprzestępców nie ma granic. Wielu Polaków korzysta chętnie i często z bankow0ści internetowej. Niestety, niektórzy nierozsądnie. Tak wynika z najnowszego badania „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa 2021”, opublikowanego przez Warszawski Instytut Bankowości oraz Związek Banków Polskich. Tylko 3 na 10 Polaków czuje się współodpowiedzialnych za bezpieczeństwo transakcji dokonywanych w sieci. Bank nie jest w stanie zagwarantować nam pełnego bezpieczeństwa jeśli sami będziemy ułatwiać robotę złodziejom. To badanie pokazuje, że zdecydowana większość korzystających z bankowości elektronicznej ustala te same hasła do wszystkich swoich kont. Robimy tak z wygody. Łatwiej zapamiętać jedno hasło niż kilka.
Kto jednak chce być bezpieczniejszy w sieci, musi się potrudzić. Trzeba pamiętać o zabezpieczaniu dostępu do laptopa i smartfona. O programach antywirusowych. Badanie WIB i ZBP pokazało, że większość z nas uważa zabezpieczenia stosowane przez banki za wystarczające. Najpewniej z tego powodu nie widzimy konieczności stosowania jakiś dodatkowych zabezpieczeń ze swojej strony. Tylko 34 na 100 badanych jest gotowych zapłacić za lepsze zabezpieczenie konta internetowego czy bankowej aplikacji mobilnej. Dla większości aprobującej takie opłaty nie mogłyby być one wyższe niż klika złotych miesięcznie.