Partnerzy serwisu:
ecommerce

Analizy Advox Studio w dużej mierze potwierdzają tezy stawiane przez nas na łamach Bezprawnika

Rafał Chabasiński
18.10.2022
Analizy Advox Studio w dużej mierze potwierdzają tezy stawiane przez nas na łamach Bezprawnika

Kryzys stawia przed ecommerce wyzwania, z jakimi branża nie musiała się wcześniej borykać. Czasy ciągłego i dynamicznego wzrostu minęły. Konsumenci obawiają się inflacji i coraz bardziej zwracają uwagę na cenę. Nie oznacza to jednak, że kondycja ecommerce jest zła. Wręcz przeciwnie: wciąż aż 79 proc. Polaków uważa ten kanał sprzedaży za najbardziej atrakcyjny.

Analizy Advox Studio w dużej mierze potwierdzają tezy stawiane przez nas na łamach Bezprawnika

Kondycja ecommerce jako branży od dłuższego czasu jest przedmiotem intensywnych rozważań. Jedni eksperci ostrzegają przed skutkami trwającego kryzysu. Inni dostrzegają atuty handlu elektronicznego właśnie w tym trudnym okresie i patrzą w przyszłość z nadzieją. Kolejny głos w tej sprawie zabiera Advox Studio, które pokusiło się o szerszy komentarz.

Rafał Gadomski, CEO Advox Studio, zwrócił uwagę na ogólne uwarunkowania, z którymi musi się teraz mierzyć branża.

Inflacja, zmienione nawyki konsumenckie, napięta sytuacja polityczna, wojna w Ukrainie oraz niedobór surowców – to wszystko sprawia, że niektórzy przedsiębiorcy decydują się na gwałtowne ruchy, mające na celu szybką poprawę sytuacji w krótkim okresie. Należą do nich np. nagłe podwyżki cen oraz obcinanie budżetów marketingowych czy tych poświęconych na rozwój technologii

Gadomski przyznaje, że prawdopodobnie w tym roku ecommerce może po raz pierwszy odnotować globalne zmniejszenie przychodów. Równocześnie jednak zwraca uwagę na bardzo ważną kwestię: recesja nie sprawi, że klienci przestaną kupować online. Nigdzie nie wybierają się także sprzedawcy. Advox podaje dane statystyczne oparte o analizę zawartości Krajowego Rejestru Sądowego. Wynika z niej, że liczba sklepów internetowych w Polsce stale rośnie. Od września 2019 r. do września 2022 r. wzrosła aż o 63 proc.

Wskazane przez Gadomskiego zmienione nawyki konsumenckie to wypadkowa kilku czynników. Jednym z ważniejszych jest niewątpliwie koniec epidemii koronawirusa i odmrożenie gospodarki. Polacy znowu mogli robić zakupy w sklepach stacjonarnych i chętnie z takiej możliwości skorzystali. Advox zwraca również uwagę na ograniczenie konsumpcji dóbr uważanych za luksusowe na skutek inflacji oraz utrudniony do nich dostęp, spowodowany przez pandemiczne zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw.

Na nominalny wzrost popularności tradycyjnego handlu wpływa także wojna w Ukrainie i fala uchodźców, którzy szukają schronienia na terenie naszego państwa. Oznacza ona zwiększenie zapotrzebowania na żywność i inne produkty, które najczęściej kupujemy w sklepach stacjonarnych.

Po raz kolejny potwierdza się, że kondycja ecommerce w czasie kryzysu jest lepsza, niż wielu innych branż

Wpływ inflacji na ecommerce jest dość wyraźny. Dotyczy to nie tylko kosztów prowadzenia działalności. Raport Izby Gospodarki Elektronicznej jednoznacznie wskazuje, że połowa Polaków obawia się inflacji, a 71 proc. stara się optymalizować swoje wydatki. Zwróciliśmy już na łamach Bezprawnika na dane z raportu Gemiusa „Ecommerce w Polsce”. Wynika z nich, że konsumenci kupujący online znowu kierują się przede wszystkim ceną. Advox potwierdza jednak to, że ecommerce pozostaje preferowanym sposobem robienia zakupów przez Polaków.

Kupujemy mniej i rzadziej, ale wciąż przez Internet – według wspomnianego raport Izby Gospodarki Elektronicznej aż 79 proc. badanych uważa online za najbardziej atrakcyjny kanał zakupowy. Faktem jest, że przetrwanie w czasach inflacji, kryzysu ekologicznego i zerwanych łańcuchów dostaw nie będzie możliwe bez opracowania i wdrożenia odpowiedniej strategii, a bagatelizowanie wpływu tych wydarzeń na kondycję firmy to błąd, który może wywołać trudności w utrzymaniu jej pozycji na rynku

Po raz kolejny potwierdza się teza, że kondycja ecommerce w czasie kryzysu jest relatywnie dobra. Przynajmniej jeśli zestawimy ją z wyzwaniami, przed którymi stoją pozostałe branże. Nie sposób bagatelizować wzrostu wszelkich możliwych kosztów działalności i zmian w zachowaniu konsumentów. Sklepy internetowe są jednak w stanie wyjść w recesji obronną ręką. Pod warunkiem, że uwzględnią te czynniki w swojej strategii biznesowej na nadchodzące miesiące i lata. Rafał Gadomski przedstawił przy tym szereg konkretnych rad, które mogą pomóc w procesie jej kreowania.

Jednak ecommerce dysponuje szeregiem możliwości, które pozwolą mu przetrwać kryzys i wejść w nową rzeczywistość – od odroczonych płatności i automatyzacji działań marketingowych, przez optymalizację zachodzących procesów i redukcję kosztów, po działania marketingowe w duchu ekologii, CSR i zrównoważonego rozwoju, zgodnie z oczekiwaniami klientów. Pozostaje jedynie dopasować właściwą strategię do danego sklepu, aby na przyszłość ecommerce patrzeć z nadzieją