Wszystko wskazuje na to, że stało się coś, co analitycy przewidywali już od jakiegoś czasu. Do takiego wniosku doszli ekonomiści PKO BP. Chodzi o koniec spadków cen mieszkań – chociaż trudno też stwierdzić, by dotychczasowe spadki były tak spektakularne, jak oczekiwali tego niektórzy.
Analitycy PKO BP: to już koniec spadków cen mieszkań
Rok 2022 przyniósł chwilową zapaść na rynku nieruchomości. Zdolność kredytowa Polaków gwałtownie spadła (co było skutkiem nie tylko rosnących stóp procentowych, ale też rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego; na początku tego roku KNF złagodziła jednak nieco wymagania dotyczące oceny zdolności kredytowej). Liczba udzielanych kredytów hipotecznych spadła nawet o kilkadziesiąt procent. Deweloperzy zaczęli masowo wstrzymywać sprzedaż nieruchomości, z nadzieją, że będą w stanie przetrwać cięższy okres bez konieczności znaczącego obniżania cen. Wszystko wskazuje na to, że zrealizowali swój cel – jak potwierdzają analitycy PKO BP, to już prawdopodobnie koniec spadków cen mieszkań. Z wstępnych szacunków opartych na danych banku wynika, że średnia cena transakcyjna za mkw. mieszkania na rynku pierwotnym wzrosła w największych miastach Polski w I kwartale 2023 r. o 3,9 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału oraz o 4,7 proc. r/r. Jak można przeczytać w raporcie opublikowanym przez bank,
Wobec symptomów ożywienia strony popytowej oraz niskiego poziomu nowych inwestycji, oceniamy, że okres spadków cen się zakończył. Był krótszy niż przewidywaliśmy, pomimo agresywnego cyklu podwyżek stóp procentowych i silnego spadku liczby transakcji w połowie ub. r. W nadchodzącym czasie spodziewamy się dalszego stopniowego wzrostu sprzedaży i powrotu trendu wzrostowego cen mieszkań.
Jak oceniają analitycy, siła nabywcza Polaków powoli się odbudowuje. Dodatkowo ich zdaniem stronę popytową mogą również wkrótce zasilić środki z lokat bankowych, które wcześniej były oferowane na bardzo korzystnych warunkach. Analitycy wskazują też, że nie można zapominać o rządowym programie Pierwsze Mieszkanie, w tym głównie o Bezpiecznym Kredycie 2 proc. to właśnie rządowy program jest zresztą od dawna wskazywany przez różnych analityków i ekonomistów jako czynnik, który może w znacznym stopniu przyczynić się do wzrostu cen nieruchomości w najbliższych miesiącach. Jeśli bowiem wszystko pójdzie zgodnie z planem rządzących, program wejdzie w życie już w lipcu tego roku.
Koniec półrocznej korekty cen
Z szacunków wynika, że korekta cen na rynku nieruchomości – chociaż należy przy tym zaznaczyć, że nie była zbyt głęboka – trwała około pół roku. Jednocześnie średnia cena na rynku pierwotnym w 6 największych miastach przekroczyła w I kwartale poprzedni szczyt cen z II kwartału 2022 r. Można zatem uznać, że to wyraźny sygnał nie tylko dla branży nieruchomości, ale też – dla osób, które planują w najbliższym czasie zakup mieszkania.