Według europejskiego raportu, coraz częściej dochodzi do kradzieży pieniędzy z bankomatów i kart płatniczych. Omawiamy techniki oszustw i sposoby na zwiększenie bezpieczeństwa.
Choć coraz więcej płatności dokonujemy bezgotówkowo, to kiedy potrzebujemy mieć w ręku fizyczny pieniądz, często korzystamy z bankomatów. Nie są to jednak urządzenia całkowicie odporne na kradzieże. Raporty na temat oszustw z ich wykorzystaniem publikuje regularnie E.A.S.T czyli zespół odpowiedzialny za bezpieczeństwo bankomatów (European ATM Security Team).
Według ostatnich danych zebranych przez pierwszą połowę 2015 roku, w porównaniu z tym samym okresem w ciągu roku 2014, całkowita liczba przestępstw wzrosła o 15%, osiągając liczbę 8421 incydentów. Są wśród działania nich dotyczące zarówno przechwytywania fizycznych kart płatniczych lub zawartych na nich danych, jak i modyfikacji oprogramowania oraz siłowego rabunku dokonanego na terminalach płatniczych.
Te ostatnie, „brutalne” włamania lub kradzieże całych bankomatów są niestety popularniejsze aż o 19%. Średnia kwota pieniędzy uzyskanych w ten sposób to 24 799 euro. Mało jest natomiast włamań przy pomocy programów typu malware – odnotowano pięć takich przypadków. Korzystając z tego typu narzędzi do samoistnego wypłacania znajdujących się w maszynie pieniędzy, skradziono około 140 tysięcy euro.
Użytkownicy kart kredytowych czy debetowych mogą obawiać się, że dane zawarte na ich „plastikach” zostaną odczytane przy użyciu specjalnych urządzeń, z których mogą korzystać nieuczciwi sprzedawcy. Taka praktyka, nazywana skimmingiem jest na szczęście coraz mniej popularna wśród przestępców. Przez 6 miesięcy odnotowano niecałe 2 tysiące jej zastosowań, co daje rezultat o 18% (1986 przypadków) mniejszy, niż przy poprzednim badaniu.
O taką samą liczbę procentową wzrosła natomiast częstotliwość blokowania kart w bankomacie. Zdarza się, że maszyna rzeczywiście „połknie” naszą debetówkę i nie odda pieniędzy. Rzadko dzieje się tak z powodu błędu w działaniu sprzętu, częściej np. z powodu jej zablokowania przez bank lub błędnego wpisania numeru PIN. Niestety, przez pół roku aż 3043 razy było to działanie przestępcze. Oszuści modyfikują bankomat tak, żeby zatrzymał kartę klienta, a gdy ten odejdzie, wyciągają ją. Metoda ta jest skuteczna zwłaszcza wtedy, kiedy uda im się wcześniej podejrzeć nasz czterocyfrowy kod dostępu.
Co więc robić w przypadku, kiedy maszyna nie odda nam karty? Przede wszystkim, znaleźć numer alarmowy na obudowie urządzenia. Dzwoniąc do serwisu uzyskamy dalsze instrukcje. W większości przypadków, karta tak czy inaczej zostanie zablokowana i zniszczona, po czym wydana będzie nowa. Najbezpieczniej więc od razu zadzwonić do naszego banku celem zastrzeżenia środka płatniczego, tak żeby ewentualny złodziej nie mógł z niego skorzystać. Oczywiście, telefon do placówki jest nadrukowany na samej karcie, której w momencie zaistnienia problemu nie posiadamy, warto więc przepisać go wcześniej do pamięci komórki.
Choć nowoczesne formy korzystania z gotówki są wygodne, to należy być czujnym i śledzić nowe sposoby oszustw. Wystarczy, że złodziej na parę chwil dostanie w ręce naszą kartę, przepisze pełne dane i już za jej pośrednictwem będzie mógł płacić w sieci. Pieniądze skradzione z konta często da się odzyskać, jednak może to być elementem żmudnego procesu. Według raportu, w pierwszej połowie 2015 roku złodzieje korzystający z bankomatów doprowadzili do strat w wysokości 156 mln euro. Pilnujcie, aby i Wasze oszczędności nie znalazły się w przyszłorocznych statystykach.
Problemy z prawem bankowym, potrzebujesz pomocy prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Fot. tytułowa: shutterstock.com