W dalszym ciągu na basenach, klubach fitness, siłowniach, czy nawet w szatniach można spotkać tablice z informacją, że właściciel obiektu nie odpowiada za rzeczy pozostawione w szafkach lub szatni. Czy oprócz aspektu psychologicznego, ma ono jakiekolwiek znaczenie prawne? Kto odpowiada za rzeczy pozostawione w szatni?
Klauzule niedozwolone
Tablice o powyższej treści są dość popularne w różnych miejscach świadczących usługi, od zakładów fryzjerskich po siłownie, czy baseny. Właściciele obiektów uważają, że tego typu informacje zwolnią ich z ewentualnej odpowiedzialność, a poinformowany klient będzie przykładał większą wagę do pilnowania swoich rzeczy. Korzystając więc z usług danego lokalu, mimowolnie czujemy pewien niepokój o pozostawione rzeczy, co po części zakłóca ideę przebywania w danych miejscach. Na szczęście tego typu ostrzeżenia są tylko niewywołującą żadnego skutku prawnego informacją.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów już parę lat temu stwierdził, przy okazji sprawy wrocławskiego centrum rozrywki, że są one niezgodne z prawem i są niczym innym jak klauzulami niedozwolonymi. Oznacza to, że nie wiążą konsumenta i nie wywołują żadnych skutków prawnych.
Kwestia odpowiedzialność za rzeczy pozostawione w szatni, nie jest nowym problemem. Już w 1977 roku wypowiedział się na ten temat Sąd Najwyższy (uchwała z dnia 16 grudnia 1977 r. sygn. akt III CZP 94/77). Zgodnie z podjętą uchwałą za pozostawione rzeczy, nawet w bezpłatnej szatni odpowiedzialność ponosi lokal, jeżeli z jego charakteru i rodzaju spożytych posiłków wynika, że konsumenci z reguły pozostawiają odzież wierzchnią na znajdujących się w zakładzie wieszakach. Od tej odpowiedzialność nie zwalnia umieszczenie ogłoszenia o jej nieponoszeniu.
Sytuację opisaną w uchwale bardzo łatwo możemy przełożyć na rzeczy pozostawiane w innych lokalach. Jeżeli mają przeznaczoną do tego przestrzeń, ponoszą za nie odpowiedzialność.
Kto odpowiada za rzeczy pozostawione w szatni?
Poprzez pozostawienia naszych okryć wierzchnich lub innych rzeczy zawieramy dorozumianą umowę przechowania, która jest zawarta obok innej umowy, np. o świadczenia usług. Obie te umowy składają się na całą umowę świadczenia pewnego kompleksowego zakresu usług.
Nie ma znaczenia, czy za świadczoną usługę przechowania klient zapłacił, czy nie. Podmiot podejmujący się przechowania odpowiada za prawidłowe wykonanie usługi, który w tym przypadku polega na uniemożliwieniu zniszczenia lub kradzieży pozostawionych rzeczy.