REKLAMA
  1. Home -
  2. Finanse -
  3. Leasing na elektryka dla mieszkańców wsi. To nowy pomysł europejskich elit
Leasing na elektryka dla mieszkańców wsi. To nowy pomysł europejskich elit

Obecnie nie każdy może pozwolić sobie na samochód elektryczny, chociaż często bardzo by tego chciał. Europejska Federacja Transportu i Środowiska ma na to sposób – tanie leasingi na elektryki, z których korzystaliby przede wszystkim mieszkańcy wsi, którzy są uzależnieni od użytkowania samochodów spalinowych. Tego typu pomysł miałby być finansowany ze środków pochodzących z kilku źródeł.

Mateusz Krakowski28.06.2025 19:08
Finanse

Mieszkasz na wsi i nie stać cię na elektryka? Wkrótce może dostaniesz tani leasing

O tym, jak Europejska Federacja Transportu i Środowiska chce zaprojektować system, który wspomógłby osoby, których nie stać na elektryka, informuje portal samar.pl. Z wyliczeń wynika, że do 2032 roku aż 3 miliony gospodarstw domowych o niskich i średnich dochodach (w tym tych w Polsce), mogłyby przesiąść się na elektryki. Mówiła o tym Marie Chéron z T&E, cytowana przez samar.pl:

Dla wielu gospodarstw domowych, które są dziś uzależnione od aut spalinowych i rosnących kosztów paliwa, elektryki wciąż pozostają poza zasięgiem. Dotacje przy zakupie zbyt często trafiają do tych, którzy i tak byliby w stanie kupić auto elektryczne. Społeczny leasing może uczynić czystą i tanią w eksploatacji mobilność dostępną dla milionów.

Jak by to miało wyglądać w praktyce? Twórcy tego pomysłu proponują stworzenie systemu, który miałby opierać się na wynajmie elektryków w cenie od około 500 do 800 zł przy wartości pojazdu ponad 104 tys. zł. Orędownicy tego rozwiązania informują, że działa ono z powodzeniem we Francji, a więc mogłoby być wprowadzone także w innych krajach europejskich.

REKLAMA

Skąd zatem można wziąć na to pieniądze? Oczywiście z ETS2 i Społecznego Funduszu Klimatycznego

Przedstawiciele Europejskiej Federacji Transportu i Środowiska postulują, aby cały projekt był finansowany z ETS2 i Funduszu Klimatycznego, z których do 2032 roku można byłoby pozyskać aż 16 miliardów euro (dane dotyczą pięciu analizowanych państw). Jednak eksperci tonują emocje i informują, że w 2026 roku (czyli pierwszym roku, w którym system mógłby obowiązywać), dostępna kwota będzie ograniczona do 4 mld euro.

Oczywiście, cały system ma być skrojony pod potrzeby osób, które zarabiają średnio lub osiągają obiektywnie niskie dochody. Według ekspertów z T&E ten system będzie wręcz idealny dla osób, których coraz bardziej dręczą rosnące ceny paliw i koszty remontów samochodów spalinowych.

REKLAMA

Z szacunków wynika, że z programu mogłoby skorzystać nawet 27 proc. rodzin, które mieszkają obecnie na obszarach wiejskich i są uzależnione od samochodu spalinowego.

Czy program ten przyjąłby się również w polskich mniejszych miejscowościach? Pewnie wiele osób ucieszyłoby się z możliwości taniego leasingowania samochodów elektrycznych. Jednak duża część Polaków, którzy nigdy nie mieszkali w miastach, jest do tej upory uprzedzona do elektryków.

REKLAMA

Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Jednym z nich jest oczywiście brak odpowiedniej infrastruktury, ale to nie wszystko. Wiele ludzi po prostu boi się nowych technologii w motoryzacji i chce trzymać się sprawdzonych rozwiązań, opierających się najczęściej na benzynowych i wysokoprężnych jednostkach napędowych, które, pomimo że czasami przestarzałe, są znane kierowcom jak własna kieszeń.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi