- Home -
- Codzienne -
- Poseł PiS chce, aby markety miały obowiązek kupowania 40% sprzedawanej żywności od rolników z powiatu
Rolnictwo przeżywa obecnie ciężkie chwile. Z jednej strony susza, która dziesiątkuje plony, a z drugiej strony brak rąk do pracy i rekordowo niskie ceny skupu owoców. To wszystko sprawia, że tego roku rolnicy nie zaliczą do udanych. Dlatego Poseł Michał Cieślak proponuje, aby markety miały obowiązek zaopatrywania się w towar u lokalnych producentów.

Serwis echodnia.eu przeprowadził wywiad z autorem interpelacji, którą do Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi złożył poseł Michał Cieślak. Zaproponował nowy model zaopatrzenia sklepów w produkty spożywcze. Model dość rewolucyjny, trzeba przyznać, ponieważ trąci nieco przymusami, jakie znamy z opowieści naszych rodziców i dziadków. Poseł Cieślak, który zasiada w ławach Klubu Parlamentarnego PiS, sam jest rolnikiem i z pewnością nie można mu odmówić znajomości realiów tej grupy.
Co proponuje poseł rolnik? Jego zdaniem warto rozważyć nałożenie nowego obowiązku na wszystkie markety, które sprzedają żywność. Market miałby być w 40% artykułów rolno-spożywczych od producentów z powiatu, powiatu sąsiedniego lub w ostateczności z województwa.
Propozycja, o której mówię, polega na obowiązku zaopatrzenia marketu w 40 procentach artykułów rolno-spożywczych od producentów posiadających swoje zakłady w powiecie, w którym znajduje się market, od producentów z powiatu sąsiedniego, ewentualnie z terenu województwa.
Lokalni producenci żywności z pewnością będą kibicować pomysłowi
Jego zdaniem to miałoby być wybawienie dla wszystkich małych producentów owoców, warzyw, produktów mleczarskich, masarni, rzeźników, piekarzy czy hodowców ryb. Poseł zdaje się zapominać, że w takiej sytuacji nie będzie w ogóle mowy o rynkowych cenach. Rolnicy, wiedząc, że markety i tak będą miały obowiązek kupować produkty od nich, będą mogli dowolnie kształtować ceny. Iście wolnorynkowe podejście.
Poseł Cieślak twierdzi jednak, że takie rozwiązanie byłoby kwintesencją patriotyzmu gospodarczego, na którym tak przecież zależy obecnemu rządowi.
Warto też zauważyć że ten pomysł i ta koncepcja wpisuje się w przyszłe założenia Komisji Europejskiej, które mają dotyczyć regionalizacji wspólnej polityki rolnej i stawianie w tej dziedzinie na to co jest ważne w regionie, na gospodarkę regionalną. Tak będzie ukierunkowany przyszły budżet i przyszła perspektywa finansowa.
Skąd w ogóle ten pomysł? Zdaniem autora jeszcze kilka lat temu model biznesowy opierał się głównie na sieci małych rodzinnych sklepów. Dziś zakupy robimy głównie w dużych marketach, przez co niewielkie zakłady produkcyjne likwidują miejsca pracy, ponieważ nie wytrzymują konkurencji z siecią dystrybucji dużych koncernów i dyskontów.
Dlatego warto odejść od modelu wolnorynkowego i ustawą znieść wszystkie problemy rolników.
03.07.2025 5:45, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 4:43, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 15:05, Jakub Kralka
02.07.2025 14:14, Katarzyna Zuba
02.07.2025 12:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 11:59, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 11:23, Katarzyna Zuba
02.07.2025 10:16, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 8:49, Aleksandra Smusz
02.07.2025 7:58, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 7:08, Rafał Chabasiński
02.07.2025 6:05, Justyna Bieniek
02.07.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński