Dyskont Mere w Częstochowie już działa. Gdy rosyjska sieć debiutowała w Niemczech, ludzie wręcz rzucili się na tanie produkty, a sklep trzeba było zamknąć na kilka dni, by uzupełnić zapasy. A w Polsce? Spokój, brak tłumów i właściwie brak promocji.

Gdy w styczniu 2019 r. otwarto pierwszy sklep Mere w Niemczech, szybko nowa sieć dyskontów trafiła na czołówki serwisów. Ludzie wysyłali sobie zdjęcia gigantycznych kolejek, a dyskont w Lipsku trzeba było szybko... zamknąć. Bo Niemcy wszystko wykupili i trzeba było uzupełnić zapasy.
Filozofia Mere była prosta - musi być jak najtaniej. Nawet taniej niż w Aldi czy Lidlu. Towar jest tam sprzedawany bezpośrednio z kartonów czy palet, wystrój sklepów jest najprostszy z możliwych. Mere oszczędza też na promocji. Być może nawet za bardzo.
Mere w Częstochowie już działa, ale zainteresowanie jest niewielkie
O otwarciu Mere w Polsce mówiło się już od dawna. Gdy jednak ruszył sklep Mere w Częstochowie, jest o nim zaskakująco cicho. Nie ma żadnej kampanii reklamowej czy żadnych gazetek promocyjnych. Temat pojawienia się dyskontu w Polsce wychwycili właściwie sami dziennikarze.
Ten "dyskontowy marketing" sprawił, że otwarcie pierwszego sklepu nad Wisłą nie spotkało się z gigantycznym zainteresowaniem. Serwis "Wiadomości Handlowe" wysłał do Częstochowy dziennikarza - i ten zauważył, że pod sklepem nie ma żadnych tłumów, a parking pod dyskontem jest właściwie pusty.
A co z cenami? Te faktycznie są konkurencyjne. - 3 litry gazowanej oranżady Fest kosztują 2,14 zł, 5 litrów mydła marki "Mydło w płynie" - 7,92 zł. Pół litra brandy Napoleon Petit 30% wyceniono na 21,56 zł, a półlitrowa puszka piwa Tarczyn kosztuje 1,77 zł - opisują "Wiadomości Handlowe".
Mere w Częstochowie. Lidl i Biedronka niezagrożone?
Biedronka i Lidl stają się coraz bardziej "luksusowe" - co zresztą wielu Polakom niekoniecznie się podoba. Może jest więc miejsce na rynku dla dyskontu w wersji "hard" - takiego, jak właśnie Mere?
Otwarcie sklepu w Częstochowie trudno uznać na razie za sukces, ale kto wie, może marka się rozkręci. Choć warto zauważyć, że w Niemczech sieć też jakoś specjalnie nie rozwinęła skrzydeł. Sklep w Lipsku okazał się hitem, ale potem otwarto w tym kraju tylko jeszcze dwa kolejne. A miało być ich przynajmniej 100. W Polsce Mere też chce mieć ponad 100 sklepów. Biorąc pod uwagę debiut Mere w Polsce, szefowie Lidla czy Biedronki chyba jednak ciągle śpią dość spokojnie.
19.07.2025 13:40, Mateusz Krakowski
19.07.2025 11:41, Rafał Chabasiński
19.07.2025 10:44, Katarzyna Zuba
19.07.2025 9:20, Jakub Bilski
19.07.2025 7:55, Katarzyna Zuba
19.07.2025 6:25, Rafał Chabasiński
18.07.2025 19:38, Mariusz Lewandowski
18.07.2025 15:12, Materiał Partnera Bezprawnika
18.07.2025 14:35, Katarzyna Zuba
18.07.2025 11:43, Mateusz Krakowski
18.07.2025 10:50, Edyta Wara-Wąsowska
18.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
18.07.2025 9:15, Edyta Wara-Wąsowska
18.07.2025 8:14, Edyta Wara-Wąsowska
18.07.2025 7:02, Miłosz Magrzyk
18.07.2025 5:15, Miłosz Magrzyk
17.07.2025 16:25, Igor Czabaj
17.07.2025 12:54, Rafał Chabasiński
17.07.2025 12:11, Edyta Wara-Wąsowska
17.07.2025 10:40, Mateusz Krakowski
17.07.2025 10:27, Mariusz Lewandowski
17.07.2025 9:49, Edyta Wara-Wąsowska
17.07.2025 9:02, Mateusz Krakowski
17.07.2025 8:12, Edyta Wara-Wąsowska
17.07.2025 7:54, Jakub Bilski
17.07.2025 6:55, Rafał Chabasiński