Biedronka była przez lata swojską siecią, która nie sprzedawała zbyt wymyślnych produktów, ale za to zawsze pilnowała niskich cen. Ostatnio zaczęło się to jednak zmieniać. Z najnowszego badania wynika jednak, że „luksusowa Biedronka” niekoniecznie budzi zaufanie klientów. Polacy bardziej ufają już Rossmannowi.
Firma OC&C Strategy Consultants znów przeprowadziła badanie na temat najlepiej ocenianych przez Polaków sieci handlowych.
Wyniki na pewno nie spodobają się menedżerom największej sieci dyskontowej w Polsce. Biedronka zajęła dopiero 18. miejsce – a to oznacza spadek aż o dziewięć pozycji!
To spore zaskoczenie – tym bardziej że przecież zakupy w Biedronce ciągle cieszą się gigantyczną popularnością wśród Polaków. Co się zatem stało? Eksperci tłumaczą, że dyskonty z czerwonym owadem zmieniły ostatnio wizerunek i asortyment. Ma być bardziej „luksusowo”. A klienci chyba się w tym trochę gubią. Luksusowy dyskont? Przecież to brzmi jak typowy oksymoron. Ale oddajmy głos ekspertom.
„Rozbudowanie asortymentu produktów premium, bio oraz świeżych, jak również eksperymentowanie z nowym formatem sklepu zawierającym np. ladę z mięsem, kawiarnię, muzykę w sklepie, z jednej strony znacząco poprawiły ocenę Biedronki w wielu kryteriach, lecz z drugiej spowodowały obawy wielu klientów przywiązanych do idei kupowania tanio podstawowych produktów spożywczych” – cytuje raport OC&C „Gazeta Wyborcza”.
Luksusowa Biedronka problemem dla klientów? I tak, i nie
Z jednej strony wynika więc, że sieć mocno traci zaufanie wśród części Polaków. Bo sklepy Biedronki miały być zawsze tanie, proste i bez udziwnionego asortymentu. Tymczasem to się na naszych oczach zmienia. Dostaniemy tam teraz drogie włoskie sery, hiszpańską szynkę, owoce morza – i tak dalej. Chociaż – mimo wszystko – z raportu wspomnianego wyżej wynika też, Biedronka okazała się najtańszą spośród sieci spożywczych.
Nawet jednak jeśli części klientów nie odpowiada pewna zmiana asortymentu i strategii, to raczej nie należy prędko spodziewać się zmian. Bo nowa strategia Biedronki może być problemem od strony wizerunkowej, ale jeśli chodzi o wyniki finansowe, to te akurat są bardzo dobre.
W całym 2019 r. sieć sprzedała artykuły za 12,6 mld euro, a to o niemal 8 proc. więcej niż w 2018!
Szefowie Biedronki mogą więc skwitować, że klienci, nawet jak narzekają pod nosem na zbyt drogie towary, to i tak w końcu się skuszą od czasu do czasu na droższy ser.
Problem dla Biedronki może leżeć jednak gdzie indziej. Otóż okazuje się, że Polacy coraz bardziej ufają Lidlowi. Rok temu sieć była na szóstej pozycji rankingu, teraz jest na czwartej. A Lidl to przecież arcykonkurent Portugalczyków…
Na pierwszym miejscu zestawienia OC&C znalazł się jednak Rossmann. Na drugiej pozycji jest Nike, a na trzeciej – Allegro. Konkurujące z Lidlem i Biedronką sieci Netto, Aldi czy Dino natomiast nawet nie weszły do pierwszej dziesiątki.