Cały czas rośnie liczba rozpoczynanych przez deweloperów budów; w całym III kwartale 2024 r. ruszyło łącznie 36,4 tys. nowych budów, czyli o 12,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Jednocześnie sporo firm deweloperskich zdecydowało się na zwiększenie podaży mieszkań, a na rynku nieruchomości zapanowała względna stabilizacja – podwyżki cen nieruchomości w największych miastach wahają się o ok. 1 proc. Jakie znaczenie ma to dla kupujących? Być może sytuacja na rynku nieruchomości wymusi na deweloperach wprowadzenie korzystniejszych ofert. Jeden z dużych deweloperów zdecydował się nawet na zaoferowanie… mieszkaniowego cashbacku.
Mieszkaniowy cashback za zakup nieruchomości. To znak, że deweloperzy będą musieli się wysilić?
Sytuacja na rynku nieruchomości jest całkiem korzystna z perspektywy kupujących. Powodów jest kilka; podaż mieszkań, choć nadal niewystarczająca, mimo wszystko sukcesywnie się zwiększa (i to zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym). Deweloperzy rozpoczynają też sporo nowych inwestycji, co potwierdzają dane GUS; ponadto rośnie również liczba pozwoleń na budowę uzyskanych przez firmy deweloperskie w całym III kwartale 2024 r.; wydano łącznie aż 52 258 pozytywnych decyzji, aż o 27 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Od początku roku deweloperzy uzyskali natomiast 154,4 tys. pozwoleń na budowę – o 34,4 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2023 r.
Nie tak źle wygląda również sytuacja na rynku nieruchomości, jeśli chodzi o ceny mieszkań. We wrześniu ceny ofertowe – zarówno na rynku pierwotnym, jak i na rynku wtórnym – ustabilizowały się, a wahania w większości przypadków nie przekraczały 1 proc. (przynajmniej w największych miastach).
To wszystko sprawia, że kupujący są w znacznie lepszej sytuacji niż jeszcze np. na początku roku, zwłaszcza że od tego czasu wzrosła też przeciętna zdolność kredytowa Polaków. Niewykluczone zatem, że już wkrótce sprzedający będą musieli nieco uatrakcyjnić swoją ofertę; dotyczy to zwłaszcza deweloperów, którzy zwiększyli podaż mieszkań na sprzedaż.
Już wcześniej zdarzało się, że deweloper oferował rabat na zakup miejsca postojowego czy komórki lokatorskiej, ewentualnie organizował czasowe obniżki cen za metr kwadratowy nieruchomości. Jeden z deweloperów – mowa o Murapolu – zdecydował się teraz nawet na „mieszkaniowy cashback” przy zakupie mieszkania lub apartamentu inwestycyjnego w wybranych inwestycjach. Kupujący, który ureguluje płatność przed końcem roku, może liczyć na zwrot pieniędzy w wysokości 3 proc. ceny brutto zakupionego lokalu.
Jeśli rządzący nie wprowadzą Kredytu na start, to takich ofert może być więcej
Ratunkiem dla deweloperów (i reszty sprzedających) byłby oczywiście Kredyt na start; nie wiadomo jednak, jakie będą ostateczne losy programu. Jeśli kredyt 0 proc. nie wejdzie w życie, deweloperzy mogą być skłonni do obniżenia cen nieruchomości lub oferowania atrakcyjnych rabatów. Na razie jednak prognozy dotyczące dalszej sytuacji na rynku pozostają niepewne.