W popularnym TVN-owskim programie „Milionerzy” po raz kolejny udało się wygrać milion złotych. Choć prestiż tej nagrody w społeczeństwie jest ogromny, warto mieć w pamięci, że na przestrzeni lat znacząco się zdewaluowała.
Program Milionerzy pojawił się w polskich mediach po raz pierwszy we wrześniu 1999 roku, jednak pierwsza główna wygrana padła lata po czasach jego największej popularności. Stało się to dopiero w marcu 2010 roku!
Od czasu ostatniego wznowienia programu, które miało miejsce w 2017 roku, milion wygrywany jest niemalże seryjnie. Ale wynika to w dużej mierze z tego, że przez te nieco ponad dwie dekady wartość tytułowego miliona zmniejszyła się kilkukrotnie. Więc i sami organizatorzy nie mają aż tak przesadnego interesu w tym, by drogę do miliona przesadnie utrudniać.
Czy Milionerzy tworzą prawdziwych milionerów?
Nagroda w postaci miliona złotych nadal jest niezwykle hojną, jak na warunki internetowego teleturnieju. Jednak kiedy rozmawiamy o „Milionerach” warto w mojej ocenie mieć świadomość jak bardzo zmniejszyła się stawka… Lub też jak bardzo absurdalnie wysoka była w 1999 roku.
Średnie wynagrodzenie w 2020 roku wyniosło według GUS 62 000 złotych, z kolei pod koniec XX wieku wynosiło ono trzykrotnie mniej – 20 500 złotych. Można więc pomyśleć, że dziś adekwatną stawką w TVN-owskim teleturnieju powinny być 3 miliony złotych!
Milionerzy a warszawskie nieruchomości
Jak wydać dużą bańkę? Niektórzy prowadzą hulaszcze życie i obdarowują bliskich hojnymi prezentami. Inni fortunę inwestują w celu zabezpieczenia przyszłości. Dziś za milion złotych można jeszcze kupić mieszkanie lub dwa – nawet w Warszawie. Zwykle jednak będzie się to wiązało z daleko idącymi wyrzeczeniami lub ograniczeniami dotyczącymi lokalizacji, metrażu czy standardu wykończenia. Przyjmijmy więc, że dzisiejszy „milioner” mógłby sobie pozwolić na dwie kawalerki na warszawskim Mokotowie. Jeżeli chcemy zaatakować nieco większy metraż od dewelopera, to wraz z dodatkowymi opłatami możemy mieć problem z zamknięciem się w kwocie jednego miliona.
Ile było to w 1999 roku? Kiedy przeglądamy ogłoszenia z tamtego okresu, wartość kawalerki na Mokotowie wahała się od 80 do 130 tysięcy złotych. To oznacza, że ówczesny zwycięzca teleturnieju mógł sobie pozwolić na mniej więcej 8-10 kawalerek w jednej z bardziej atrakcyjnych dzielnic w Warszawie. Można więc śmiało powiedzieć, że wygrana w teleturnieju była też „wygraną życia” i realnym zabezpieczeniem przyszłości.
Oczywiście analiza tego jak bardzo zmieniali się „Milionerzy” i stawka gry, pokazuje też dużą dysproporcję, która zapewne rzuciła się wam w oczy w trakcie lektury artykułu. Jest to niewątpliwy wzrost cen nieruchomości na przestrzeni ostatnich 22 lat – choć średnie wynagrodzenie urosło trzykrotnie, to ceny mieszkań w Polsce ten współczynnik wyprzedziły w jeszcze większym stopniu.
Wygrać milion złotych to nadal świetna sprawa, ale to już nie są ci sami „Milionerzy” co dawniej.