Często dla zapobiegnięcia kradzieży lub ustalenia sprawcy różnych przewinień, w miejscu pracy instaluje się systemy monitorujące. Do jakiego stopnia pracodawca może nagrywać nasze działania?
W prawie wciąż niestety brakuje dokładnych określeń mówiących o tym co wolno, a czego nie wolno nagrywać podczas wykonywania obowiązków służbowych. Jasne jest jednak, że pracownicy muszą być poinformowani o tym, że w miejscu pracy działają kamery oraz że są włączone, a także jakie miejsca są pod ich obserwacją.
Co więcej, pracodawca nie może naruszać sfery dóbr osobistych zatrudnianych przez siebie osób. Oznacza to, że zabrania się stosowanie monitoringu w takich miejscach jak np. szatnia czy toaleta. Co ciekawe, kamer nie powinno być też w miejscach należących do zakładu, ale nie przeznaczonych do wykonywania czynności służbowych. Przykładem takiego pomieszczenia może być palarnia.
Podobnie jak w przypadku kontroli poczty elektronicznej, tak i monitoring optyczny musi wiązać się z konkretnym celem. Do obowiązków pracodawcy należy wskazać dlaczego właściwie osoby będące pod nadzorem są w sposób szczególny obserwowane. Nagrania uzyskane w ten sposób nie mogą też być przechowywane w nieskończoność – ich archiwizacja ma jedynie umożliwić wskazanie sprawcy wykroczenia lub przestępstwa – materiału nie można także rozpowszechniać.
Jeśli w Waszym miejscu zatrudnienia są kamery, o których nie byliście poinformowani, bądź macie wątpliwości co do ich zasadności – nie można tej sprawy zostawić bez echa. Zachęcamy do kontaktu z naszym działem prawnym dostępnym pod adresem kontakt@bezprawnik.pl – doradzimy co robić, jeśli nie życzymy sobie być stale inwigilowanymi w pracy.