Niedobór wykwalifikowanych pracowników w Polsce występuje nie od dzisiaj, a wielu przedsiębiorców zdążyło się do niego przyzwyczaić. Z ostatnich danych wynika jednak, że niedobór talentów zmniejszył się w ostatnim czasie o kilka punktów procentowych. Jednak w dłuższej perspektywie problem ten dalej pozostaje jednym z najbardziej palących na polskim rynku pracy. Najbardziej poszukiwanymi specjalistami pozostają m.in. fachowcy z obszaru IT i analizy danych.
Niedobór fachowców dalej doskwiera polskim firmom, a jego znaczący spadek nie rozwiązuje problemu
Z raportu ManpowerGroup wynika, że sektor IT i analizy danych znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu trudności w znalezieniu pracowników – 23 proc. przedsiębiorców z tej branży przyznaje się do problemów w znalezieniu fachowców. Na dalszych miejscach znaleźli się specjaliści z branży logistyki i operacji (19 proc.), sprzedaży i marketingu (19 proc.), a także obsługi klienta (18 proc.).
Z raportu wynika, że jedną z branż najbardziej narażonych na problemy rekrutacyjne okazały się finanse i nieruchomości. W tym sektorze aż 74 proc. przedsiębiorców deklaruje problemy ze znalezieniem pracowników.
Pomimo spadku o 6 punktów procentowych, niedobór pracowników w dalszym ciągu pozostaje jednym z najważniejszych problemów rynku pracy
Według ekspertów z Manpower Group sytuacja na rynku pracy zaczęła się nieco poprawiać, czego wynikiem jest spadek zapotrzebowania na najbardziej wykwalifikowanych pracowników. Jednak pomimo tego, rekrutacja pracowników o najbardziej pożądanych kompetencjach w dalszym ciągu stanowi nie lada wyzwanie dla wielu firm. Mówił o tym w raporcie Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce:
Rynek pracy przechodzi technologiczną transformację, szybko dążąc ku wykorzystaniu sztucznej inteligencji, digitalizacji i automatyzacji wielu procesów, dlatego właśnie umiejętności pracowników z zakresu IT & analizy danych są tymi najbardziej poszukiwanymi przez organizacje.
Firmy są otwarte na inwestycje w rozwój talentów. Wszystko po to, aby zachęcić ich do pracy u siebie
Aby w jakimś stopniu przeciwdziałać niedoborowi najbardziej wykwalifikowanych pracowników, firmy deklarują otwartość na stosowanie bardziej elastycznych form zatrudnienia. Oprócz tego przedsiębiorcy decydują się również na zwiększanie wynagrodzenia. Pracodawcy w obliczu permanentnego niedoboru najbardziej pożądanych fachowców, chcą im także zaoferować elastyczne godziny pracy oraz możliwość wykonywania obowiązków na niepełny etat. Według ekspertów z ManpowerGroup otwartość na inne typy umów to duża zmiana na polskim rynku pracy, gdyż za granicą tego typu sposoby zatrudniania są stosowane od dawna.