REKLAMA
  1. Home -
  2. Praca -
  3. Niepokojąca zmiana na rynku pracy. Możliwe dwa scenariusze
Niepokojąca zmiana na rynku pracy. Możliwe dwa scenariusze

Sytuacja na rynku pracy niestety nie przypomina tej z początku roku. Pierwsze symptomy zmiany można było zauważyć już w czerwcu; teraz dane z najnowszego raportu Grant Thornton zdają się to potwierdzać. Coraz więcej wskazuje na to, że mamy do czynienia ze stagnacją - co powinno zmartwić zwłaszcza te osoby, które planowały w najbliższym czasie zmianę zatrudnienia.

Spadek liczby ofert pracy. Pierwsza taka sytuacja od listopada

Jeszcze kilka miesięcy temu mogło się wydawać, że gorszy czas na rynku pracy odszedł w niepamięć. Po kilku miesiącach stabilnego ożywienia nadeszły niepokojące dane. Jak wynika z najnowszego raportu firmy doradczej Grant Thornton, który jako pierwsza poznała "Rzeczpospolita", liczba nowych ofert zatrudnienia spadła po raz pierwszy od listopada ubiegłego roku.

Dane za czerwiec 2025 r. są jednoznaczne. Na 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce pracodawcy opublikowali 249 tys. nowych ogłoszeń o pracę. To o 18 tys. mniej niż w maju i, co ważniejsze, o 25 tys. mniej niż w czerwcu 2024 roku. Oznacza to spadek liczby ofert pracy o 9 proc. w ujęciu rocznym - i jest to pierwsza ujemna dynamika odnotowana na rynku od ponad pół roku. Wyraźnie pokazuje to, że pozytywny trend, który obserwowaliśmy na przełomie roku, został gwałtownie przerwany.

REKLAMA

Nagłe wyhamowanie rekrutacji może budzić pytania, czy mamy do czynienia jedynie z sezonową ostrożnością pracodawców, czy też jest to zapowiedź głębszej stagnacji w gospodarce. Ekspert wskazują na dwa możliwe scenariusze.

Co się dzieje na rynku pracy? Eksperci podzieleni

Pierwszy, bardziej optymistyczny scenariusz, zakłada, że powodem zmian są czynniki sezonowe. Jak komentuje Joanna Brzyska, Head of Operations w Adecco Poland,

REKLAMA

W maju wiele branż, jak inżynieria, logistyka, produkcja czy handel detaliczny, notowało zwyżki względem kwietnia. W czerwcu ten trend został odwrócony, co może świadczyć o większej ostrożności pracodawców w planowaniu zatrudnienia w okresie letnim

Nieco innego zdania jest natomiast Maciej Michalewski, CEO Grant Thornton, który przyznaje, że w rozmowach z przedsiębiorcami coraz częściej pojawia się słowo „stagnacja”. Jak komentuje,

Gdy pytam o jej przyczyny, nie słyszę jednej, konkretnej odpowiedzi. Zamiast tego powtarzają się ogólne, ale niepokojące sygnały: niepewność, wojna w Ukrainie, amerykańskie cła 

Z tej perspektywy spadek liczby ofert pracy nie jest efektem sezonowości, a raczej pierwszym, namacalnym symptomem rosnącej niepewności w biznesie, związanej zarówno z czynnikami geopolitycznymi, jak i niejasną sytuacją dotyczącą przyszłorocznego budżetu państwa.

REKLAMA

Ostateczna ocena sytuacji na rynku pracy będzie możliwa jednak dopiero po analizie danych za kolejne miesiące. Pokażą one, czy czerwcowy spadek był jedynie chwilową anomalią, czy też początkiem nowego, negatywnego trendu na polskim rynku pracy.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi