Będzie nowy hotel sejmowy, którego budowę planuje Kancelaria Sejmu. Na standard obecnego skarżą się parlamentarzyści. Kwota inwestycji może być jednak, w obliczu drożyzny i niedoborów podstawowych produktów, bulwersująca. Na nowe lokum przeznaczone zostanie bowiem aż 300 milionów złotych.
Nowy hotel sejmowy
Jak ustalił „Fakt”, najprawdopodobniej powstanie nowy hotel sejmowy. Ma mieć w sumie 460 pokoi, wyposażony zostanie w basen, restaurację, a także… kaplicę. We wrześniu powołana zostanie specjalna komisja konkursowa, która wyłoni projekt architektoniczny. Przygotowania do rozpoczęcia inwestycji kosztować będą milion złotych.
Konieczność budowy nowego hotelu sejmowego wynika także – a może przede wszystkim – z tego, że obecny obiekt nie spełnia standardów. Posłowie narzekają na małe pokoje, nieszczelne okna, czy też brak aneksów kuchennych. Jak opowiadać miał poseł Krzysztof Tchórzewski (PiS),
Miałem w swoim pokoju wizytę parlamentarzysty austriackiego i po trzeciej lampce zaczęliśmy się śmiać z moich warunków
Mimo że kwota przygotowań stanowić ma milion złotych, to cała inwestycja pochłonąć ma około 300 milionów. Szef Kancelarii Sejmu, Agnieszka Kaczmarska, wyjaśniała
To będą dwupokojowe studia z częścią sypialną i biurową. W budynku ma być kaplica, basen, restauracje i kawiarnie. Pod biurowcami będzie parking podziemny na 250 aut. Sam hotel ma być w trzygwiazdkowym standardzie.
O tym, co oznaczają hotelowe gwiazdki, przeczytać można w tekście dotyczącym klasyfikacji obiektów hotelarskich.
Ale projekt nie do końca podoba się parlamentarzystom
„Fakt” wskazuje, że posłowie nie do końca zadowoleni są z pomysłu Kancelarii Sejmu. Inwestycję rozpisano na 5 lat, z czego już jest spóźniona. Można więc założyć, że nowy hotel sejmowy powstanie najszybciej w 2028 roku. Obecny hotel sejmowy ma zostać całkowicie wyburzony, a na czas budowy Kancelaria Sejmu zapewni pokoje w hotelach położonych w pobliżu.
Dom poselski dziś obsługuje ponad 200 parlamentarzystów. Koszt noclegu wynosi tam 116 zł – czyli niedużo – i pokrywa go Kancelaria Sejmu. Jeżeli ktoś nie chce korzystać z takiej opcji, to parlamentarzyści mogą wynająć mieszkanie – koszt wynajmu również ponosi Kancelaria Sejmu, do 3500 złotych miesięcznie.
Czy mamy do czynienia ze skandalem? To chyba zależy od punktu widzenia. Na pewno kwota 300 milionów złotych, czy też w ogóle fakt planowania inwestycji w dobie drożyzny i inflacji, może bulwersować. Z drugiej strony mówimy tutaj o zapewnieniu warunków parlamentarzystom, czyli de facto władzy i przedstawicielom nas wszystkich.
Obecny i niebudzący wątpliwości niski standard domu poselskiego nie jest niczym dobrym. Pod tym kątem zasadność budowy nowego obiektu nie powinna budzić żadnych wątpliwości. Jednak tak, jak z niegdyś nagrodami dla posłów, nie jest to chyba najlepszy moment na tak duże wydatki. Z drugiej strony – kiedy taki moment jest odpowiedni?