Rządzący jednak mają rozważać obostrzenia – przede wszystkim w sklepach – i to od 1 grudnia. Wszystko przez szybko rosnącą liczbę zakażeń i hospitalizacji.
Obostrzenia – głównie w sklepach – od 1 grudnia. Rząd jednak zmieni zdanie?
Od dłuższego czasu poszczególni przedstawiciele rządu – z ministrem zdrowia na czele – utrzymują, że nie zostaną wprowadzone żadne dodatkowe restrykcje. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powoływał się przy tym nawet na „gen sprzeciwu”, jaki rzekomo mają mieć Polacy. W skrócie – rządzący do tej pory uważali, że wprowadzanie nowych obostrzeń nie ma sensu, ponieważ Polacy i tak się do nich nie zastosują. Co więcej – nie stosują się zresztą także do tych restrykcji, które obowiązują obecnie. Mowa m.in. o obowiązku noszenia maseczki w pomieszczeniach zamkniętych. W związku z tym rządzący zapowiedzieli zaostrzone kontrole.
Teraz okazuje się, że rząd ma jednak rozważać wprowadzenie dodatkowych restrykcji. Jak donosi portal interia.pl, nowe obostrzenia miałyby obowiązywać głównie w sklepach i zostać wprowadzone już od 1 grudnia. Takie rozwiązanie ma rekomendować zarówno Rada Medyczna jak i sam minister zdrowia. Nie wiadomo jednak, czy nowe restrykcje – jeśli faktycznie zostałyby wprowadzone – będą obowiązywać w całym kraju, czy może tylko w niektórych województwach lub powiatach. Mało prawdopodobne wydaje się również, by rządzący zdecydowali się na nieco bardziej radykalne kroki – np. w postaci zamknięcia szkół.
Obostrzenia miałyby przybrać formę nowych, ostrzejszych limitów – zarówno w sklepach jak i w kinach, galeriach handlowych czy restauracjach. Jednocześnie nie obejmowałyby one osób zaszczepionych przeciwko Covid-19. Wiadomo jednak, że obecnie nie ma właściwie skutecznej metody weryfikowania, kto jest zaszczepiony, a kto nie. Jeśli zatem w ramach restrykcji zaostrzone zostaną jedynie limity klientów czy gości, nie należy spodziewać się znaczącej poprawy sytuacji. Zwłaszcza, że pewne limity obowiązują już teraz – i nie są powszechnie przestrzegane.
Warto jednocześnie dodać, że termin 1 grudnia na wprowadzenie nowych restrykcji faktycznie wydaje się prawdopodobny. Obecne obostrzenia – zgodnie z rozporządzeniem – obowiązują do 30 listopada.
Rekord liczby zakażeń podczas czwartej fali i 460 zgonów
To, że rządzący mają rozważać obostrzenia w sklepach i nie tylko już od 1 grudnia, niemal na pewno ma związek z rosnącą liczbą zakażeń i hospitalizacji. Dziś odnotowano najwięcej nowych zakażeń od początku czwartej fali – 28 380 przypadków. Łącznie z powodu Covid-19 oraz współistnienia Covid-19 z innymi chorobami zmarło 460 osób. Niepokoić powinno również obłożenie łóżek szpitalnych. Z informacji udostępnionej przez MZ wynika, że zajętych jest już 18 707 łóżek (na 24 533 dostępnych łóżek dla pacjentów covidowych). Zajętych jest również 1613 respiratorów (na 2 225 dostępnych dla pacjentów covidowych).