Już wiadomo, jakie obostrzenia prawdopodobnie będą obowiązywać w styczniu. Rząd wraca do starej strategii

Codzienne Zdrowie Dołącz do dyskusji (44)
Już wiadomo, jakie obostrzenia prawdopodobnie będą obowiązywać w styczniu. Rząd wraca do starej strategii

Wiadomo już, czego można się spodziewać, jeśli chodzi o obostrzenia w styczniu 2022 r. Opublikowano już założenia odpowiedniego rozporządzenia. 

Obostrzenia w styczniu 2022 r. Rząd nie planuje rewolucji

Okazuje się, że zapowiadane wcześniej przez rząd nowe obostrzenia w grudniu – a konkretniej od 15 grudnia – mają według wstępnych planów obowiązywać aż do końca stycznia. Wszystko wskazuje zatem na to, że obostrzenia w styczniu 2022 będą takie same, jak podczas świąt Bożego Narodzenia. Na razie rządzący nie biorą innej możliwości pod uwagę. Tym samym rząd niejako wraca do starej strategii – czyli wprowadzania obostrzeń nie na dwa czy trzy tygodnie (i obserwowania sytuacji), ale – na znacznie dłuższy okres. Możliwe zatem, że zdaniem rządu sytuacja ustabilizowała się na tyle, że nie będzie konieczne jeszcze mocniejsze zaostrzenie restrykcji.

Co zmieni nowe rozporządzenie? Po pierwsze – osoby, które przylecą do Polski ze strefy non-Schengen będą musiały zrobić obowiązkowe testy na obecność koronawirusa. Test trzeba będzie wykonać nie wcześniej niż 24 h przed przekroczeniem granicy. Co ważne – bycie zaszczepionym nie zwolni z obowiązku wykonania testu. Tylko negatywny wynik testu zwolni podróżującego z kwarantanny.

Dla większości osób znacznie istotniejszy jest fakt, że rząd wprowadzi zaostrzone limity. W środkach transportu zbiorowego ma obowiązywać limit maksymalnie 75 proc. obłożenia. Zmniejszą się również limity w restauracjach, barach czy hotelach – maksymalne możliwe obłożenie wyniesie 30 proc., jeśli chodzi o osoby nieposiadające certyfikatu covidowego. Przy odpowiedniej weryfikacji limit będzie mógł zostać zwiększony.

Na tej samej zasadzie wprowadzono również zaostrzone limity w kinach, teatrach, na koncertach, w domach kultury, w obiektach sportowych i sakralnych – przy braku weryfikacji maksymalny limit gości również wyniesie 30 proc. obłożenia. Dodatkowo w kinach zakazane będzie spożywanie pokarmów podczas seansów. Warto zwrócić uwagę na fakt, że np. na siłowniach – gdzie obecnie obowiązuje jeszcze limit w przeliczeniu na metry kwadratowe – od 15 grudnia będzie obowiązywać limit maksymalnie 30 proc. obłożenia.

Weryfikacja całkowicie dobrowolna. Przedsiębiorcy będą bezradni

Co jednak z weryfikacją? Czy przedsiębiorcy będą mieli prawo żądać od klientów okazania certyfikatu? Okazuje się, że nie. W założeniach projektu opublikowanych w Biuletynie Informacji Publicznej KPRM możemy przeczytać, że

przyjęta w obowiązującym rozporządzeniu konstrukcja nie przyznaje usługodawcy lub organizatorowi wydarzenia wprost uprawnienia do żądania od danej osoby potwierdzenia faktu zaszczepienia, ponieważ okazanie dokumentu potwierdzającego fakt szczepienia ma charakter dobrowolny – to w interesie osoby chcącej skorzystać z danej usługi lub uczestniczyć w danym wydarzeniu jest wykazanie faktu zaszczepienia, jako uprawniającego do wejścia na teren objęty limitem, w przypadku osiągnięcia tego limitu.

Tym samym weryfikacja będzie dobrowolna, czyli – po osiągnięciu limitu – osoby zaszczepione chcące skorzystać z danej usługi i wejść do środka, będą musiały z własnej inicjatywy okazać certyfikat covidowy.

Zamknięte dyskoteki, ale nie kluby sportowe

Od 15 grudnia zamknięte również zostaną kluby, dyskoteki i inne miejsca do tańczenia. Wyjątkiem będzie noc sylwestrowa – podczas której możliwe będzie zorganizowanie imprezy. Maksymalny limit gości wyniesie w sylwestra 100 osób. Limit 100 osób będzie również obowiązywać na weselach czy zgromadzeniach. Rząd prawdopodobnie nie zamknie natomiast sekcji tanecznych w klubach sportowych.

Okazuje się zatem, że obostrzenia, które wejdą w życie od jutra, będą obowiązywać przez następne 1,5 miesiąca. Jest też więcej niż prawdopodobne, że do końca stycznia nie będzie już żadnych zmian w restrykcjach.