Obowiązek drukowania paragonów powoli staje się anachronizmem. Niedługo wejdą w życie przepisy, które pozwolą zrezygnować z fizycznego paragonu. Zamiast tego dowód zakupu trafi do nas na maila, do aplikacji bankowej, albo nawet poprzez SMS.
Już niedługo wejdą w życie przepisy pozwalające sprzedawcom wystawiać e-paragony także w przypadku kas online
Dziennik Gazeta Prawna przypomina o tym, że niedługo wejdą w życie przepisy pozwalające wystawiać paragony elektronicznie. Tym samym zniknie obowiązek drukowania paragonów i fizycznego przekazywania go klientowi. Stosowne rozporządzenie ministra rozwoju, pracy i technologii czeka obecnie na publikację w Dzienniku Ustaw.
Do tej pory taka możliwość istniała w przypadku kas wirtualnych, działających wyłącznie w postaci oprogramowania. Nie obejmowała niestety kas sprzętowych online, które wykorzystują internet do łączenia się z Centralnym Rejestrem Kas i nie przechowują informacji o transakcjach. W tym przypadku na sprzedawcy wciąż ciążył obowiązek drukowania paragonów.
Rozporządzenie pozwoli wreszcie zrezygnować z anachronicznego rozwiązania. Ministerstwo Finansów od dłuższego czasu dąży do tego, by e-paragony stopniowo zastępowały te tradycyjne. Docelowo zupełnie się z nimi pożegnamy. Od stycznia 2023 r. wszyscy przedsiębiorcy będą musieli przestawić się na kasy online lub wirtualne kasy fiskalne.
Powód jest bardzo prosty: nie ma żadnego uzasadnienia, by przy transakcjach dokonywanych także elektronicznie wciąż wydawać klientowi świstek papieru, który i tak bardzo szybko blaknie. Przechowywania paragonów przez kupujących nastręczało wielu problemów z powodu ich nietrwałości. Warto także pamiętać, że klient nawet nie musi odebrać od sprzedawcy paragonu. Ten trafia ostatecznie do śmietnika.
Obowiązek drukowania paragonów to dzisiaj już tylko kosztowny przeżytek
Po jego wejściu w życie będziemy mogli otrzymać potwierdzenie transakcji w formie elektronicznej. Na przykład w formie maila lub SMS-a. W przyszłości zapewne także w formie stosownej adnotacji w aplikacji bankowej.
Warunki są dwa. Przede wszystkim, klient musi wyrazić na otrzymanie e-paragonu. Jeżeli komuś zależy na uzyskaniu drukowanego paragonu, albo na przykład nie będzie chciał podać danych niezbędnych do wystawienia paragonu elektronicznego, to wciąż będzie miał taką możliwość. Konieczna będzie także homologacja urządzeń wyposażonych w taką funkcjonalność.
E-paragony to wbrew pozorom duże ułatwienie dla klientów. Są nie tylko trwalsze, ale także zapewniają lepszą gwarancję ich autentyczności. To z pewnością uprości sprawę dowodzenia zakupu na potrzeby chociażby reklamacji. Z punktu widzenia sprzedawcy, paragony elektroniczne powinny skrócić czas transakcji, oraz zmniejszyć koszty operacyjne. Organy podatkowe liczą z kolei na to, że paragony elektroniczne pomogą w redukcji szarej strefy.
Tradycyjne paragony nie są też obojętne dla kwestii ochrony środowiska. W Polsce na ten cel przeznacza się rocznie około 600 ton papieru. Jak już wyżej wspomniano, najczęściej zupełnie niepotrzebnie.