Kierowca ma obowiązek przewidywania zdarzeń na drodze. Także w trakcie egzaminu na prawo jazdy

Moto Dołącz do dyskusji (35)
Kierowca ma obowiązek przewidywania zdarzeń na drodze. Także w trakcie egzaminu na prawo jazdy

Pewien zdający egzamin na prawo jazdy odwołał się do sądu od negatywnego wyniku. Sprawa zaszła aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten oddalił skargę kasacyjną, przychylając się do argumentacji decyzji podjętych we wcześniejszych instancjach. Wniosek? Kierowca ma obowiązek przewidywania zdarzeń na drodze.

Kierowca ma obowiązek przewidywania zdarzeń na drodze, zwłaszcza gdy przepisy wymagają od niego szczególnej ostrożności

Rzeczpospolita informuje o wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego oddalającym kasację złożoną przez pewnego kierowcę. Zdawał on egzamin na prawo jazdy kategorii C+E i oblał. Egzaminator przerwał egzamin w momencie, gdy stwierdził, że zdający nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu i nie upewnił się o możliwości wjazdu na ulicę z pierwszeństwem przejazdu. Trzeba przyznać, że to dość typowa sytuacja w trakcie egzaminów na prawo jazdy.

Tak przeprowadzony manewr sprowadzał zagrożenie życia i bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Tym samym stanowił podstawę do przerwania egzaminu. Zdający nie zgodził się z takim jego wynikiem i domagał się unieważnienia całego egzaminu. Argumentował, że do jego przerwania może dojść jedynie wówczas, gdy okoliczności zdarzenia nie budzą wątpliwości. Przekonywał, że w tym wypadku te jak najbardziej występowały.

Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego odmówił unieważnienia egzaminu. Jego decyzję podtrzymało samorządowe kolegium odwoławcze. To właśnie ten organ zauważył, że kierowca w takiej sytuacji powinien zachować ostrożność i równocześnie ma obowiązek przewidywania zdarzeń na drodze. Tymczasem zdający nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego wjazdu z ulicy podporządkowanej w ulicę z pierwszeństwem przejazdu. Tym samym egzaminator nie naruszył żadnego przepisu a do unieważnienia egzaminu nie ma żadnych podstaw.

Nikogo chyba nie dziwi, że w trakcie egzaminu na prawo jazdy zdający powinien prowadzić wręcz wzorowo

W podobnym tonie utrzymane były uzasadnieniu rozstrzygnięcia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Nie można unieważnić egzaminu przerwanego w oparciu o decyzję egzaminatora, która nie była wadliwa. Wreszcie, Naczelny Sąd Administracyjny oddalił kasację zdającego.

Warto wspomnieć, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym, jego uczestnicy mają obowiązek zachować ostrożność zawsze a jej szczególny rodzaj wtedy, gdy ustawa tak nakazuje. Przez szczególną ostrożność należy rozumieć:

ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie

Kierowca jest zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności zawsze, gdy zbliża się do skrzyżowania. Dotyczy to więc nie tylko wjazdu z ulicy podporządkowanej na taką z pierwszeństwem przejazdu. Tym samym zdający powinien się upewnić, że na pewno może bezpiecznie wykonać manewr. Skoro zaś egzaminator nie miał podstawy stwierdzić, że zdający nie ocenił prawidłowo sytuacji na drodze, to miał pełne prawo przerwać egzamin.