Ochrona dobrego imienia zmarłego odbywa się poprzez powołanie się na dobra osobiste jego żywych bliskich
Najprościej rzecz ujmując, zdolność prawna to prawo do posiadania jakichkolwiek praw i przy okazji obowiązków. Trwa od narodzin – z pewnymi niuansami dotyczącymi płodu, zwanego w prawie cywilnym nasciturusem – aż do śmierci. Tym samym zmarły sam w sobie nie ma już własnych praw, w tym także prawa do ochrony jego dóbr osobistych. Możemy sobie żartować, że przecież osoba zmarła i tak nie ma jak bronić swojego dobrego imienia. Warto jednak zauważyć, że odpada także działanie przez pełnomocnika.
Taki stan rzeczy mógłby być kłopotliwy z punktu widzenia bliskich zmarłego w sytuacji, gdy jakaś inna osoba postanawia szargać jego dobre imię po śmierci. Skoro zmarły nie może sam siebie bronić ani działać przez pełnomocnika, to jak chronić jego dobra osobiste? Z punktu widzenia przepisów prawa cywilnego w zasadzie nie ma takiej możliwości. Na szczęście bliscy w dalszym ciągu dysponują własnymi dobrami osobistymi.
Czym właściwie jest dobro osobiste? Interesują nas dwa przepisy kodeksu cywilnego. Art. 23 definiuje nam dobra osobiste człowieka, a art. 24 reguluje ich ochronę.
Art. 23.
Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
Art. 24.
§ 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
[...]
Zdarzało mi się narzekać na Bezprawniku na bardzo szeroki zakres ochrony dóbr osobistych w Polsce. Zbyt szeroki prawdę mówiąc. Gdy jednak przychodzi do ochrony dobrego imienia zmarłego, jest to rozwiązanie wręcz idealne.
O zmarłych dobrze albo wcale? Nie w prawie cywilnym i karnym
Katalog dóbr osobistych człowieka określony w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Innymi słowy: nie jesteśmy w żadnym wypadku ograniczeni do przykładów takich dóbr wskazanych przez ustawodawcę. Interesuje nas wszystko to, co w jakiś sposób chroni sferę godności i autonomii człowieka. Praktyka zaś pokazuje, że za dobro osobiste może zostać uznana praktycznie każda wartość, która rzeczywiście ma związek z daną osobą i brzmi choćby względnie sensownie. Przy czym trzeba przyznać, że taka ochrona ma granicę. Na przykład "prawo do życia w czystym powietrzu" ostatecznie nie zostało przez Sąd Najwyższy uznane za dobro osobiste.
Nie musimy się jednak zastanawiać, czy ochrona dobrego imienia zmarłego może być dobrem osobistym jego bliskiego. Orzecznictwo Sądu Najwyższego jak najbardziej to potwierdza. Przykładem może być uchwała o sygnaturze I NSNZP 2/19:
Niewątpliwie kult pamięci zmarłej osoby bliskiej stanowi uznane samodzielne dobro osobiste, w przypadku którego przedmiotem ochrony prawnej jest sfera uczuciowa żyjącej osoby związana z kultem pamięci osoby najbliższej, tj. prawo do kultywowania pamięci osoby zmarłej. We wszystkich wypadkach ochrony uprawnień dotyczących różnych aspektów pochowania osoby bliskiej i pamięci o niej chodzi o jedno dobro osobiste, określane zbiorczo, które powstaje wraz ze śmiercią tej osoby i obejmuje prawo jej bliskich do kultywowania pamięci po niej oraz wspomnień o niej powstałych za jej życia. Powstaje dopiero w chwili śmierci osoby bliskiej, mimo że odnosi się do relacji i wspomnień (interakcji) danej osoby ze zmarłym za jego życia. Jeżeli uprawniony powołuje się na naruszenie sfery jego indywidualnych odczuć związanych z kultywowaniem pamięci o osobie zmarłej, przysługują mu roszczenia przewidziane w art. 24 § 1 i 2 KC oraz w art. 448 KC
Trzeba jednak pamiętać, że sądy oceniając, czy do naruszenia naszych dóbr osobistych rzeczywiście doszło, będzie stosować kryteria obiektywne, a nie nasze subiektywne poczucie krzywdy. Oznacza to tyle, że skład orzekający będzie starał się spojrzeć na daną sytuację przez pryzmat perspektywy przeciętnego człowieka, obowiązujących w Polsce stosunków społecznych i realiów kulturowych oraz oczywiście całości okoliczności sprawy.
Najbardziej typowe przypadki umyślnego szargania dobrego imienia zmarłego jak najbardziej mogą naruszać dobra osobiste jego bliskich. Nie oznacza to jednak, że uzyskuje on immunitet na krytykę dopuszczalną wobec osób żywych. W prawie cywilnym zasada "o zmarłych dobrze albo wcale" nie obowiązuje.
Na koniec warto wspomnieć, że w przypadku zniewag i pomówień skierowanych wobec zmarłych nie możemy zastosować przepisów karnych. Zarówno art. 212, jak i 216 kodeksu karnego mają zastosowanie wyłącznie do żywych pokrzywdzonych. Dzieje się tak dlatego, że zmarli tracą zdolność prawną.