Odszkodowanie za wywłaszczenie dokonane przez państwo na cel publiczny gwarantuje Konstytucja. Gwarantuje ona również, podobnie jak Prawo ochrony środowiska, odszkodowanie za spadek wartości nieruchomości wywołany hałasem z pobliskiego lotniska. Wyrokiem z dnia 7 marca 2018 r., sygn. akt K 2/17 Trybunał Konstytucyjny uznał, że zaskarżony przez Rzecznika Praw Obywatelskich art. 129 ust. 4 ustawy Prawo ochrony środowiska jest niezgodny z Konstytucją. Przepis ten na złożenie wniosku o odszkodowanie daje 2 lata licząc od decyzji rozpoczynającej budowę lub rozbudowę lotniska. TK uznał ten termin za sprzeczny z konstytucyjną regulacją o ochronie własności oraz o przesłankach ograniczenia praw i wolności. Trybunał na zmianę niekonstytucyjnego przepisu dał ustawodawcy czas do 15 marca 2019 r. Tego dnia zaskarżony przepis utraci moc.
3 lata na wniosek o odszkodowanie za hałas?
Nową regulacją zajęły się połączone senackie komisje Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, Środowiska oraz Ustawodawcza. Procedowały one projekt wprowadzający 5-letni termin na złożenie wniosku o odszkodowanie. Termin ten miałby, według projektu, mieć zastosowanie tylko dla roszczeń, które powstaną w przyszłości lub które jeszcze nie wygasły. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju skłoniło senatorów do skrócenia tego terminu z 5 do 3 lat. A to nie spodobało się Adamowi Bodnarowi, Rzecznikowi Praw Obywatelskich.
Nie zdążyłeś złożyć wniosku w ciągu 2 lat? Nie dostaniesz nic
Największy sprzeciw RPO wywołały jednak losy przepisu regulującego te roszczenia, które już wygasły, to jest te, w których osoby uprawnione złożyły wniosek po upływie 2 lat. Pierwotnie senatorowie zamierzali dać tym podmiotom 3 lata na złożenie wniosków licząc od dnia wejścia w życie ustawy. Jednak, również z inspiracji MIiR, w toku prac połączonych komisji, przepis zmieniono. Do dalszych prac legislacyjnych trafił projekt w innej wersji. Stanowi ona, że roszczenia bezpowrotnie wygasły, jeśli uprawniony podmiot złożył wniosek po upływie 2 lat od decyzji rozpoczynającej budowę. A więc, parafrazując byłą premier, to odszkodowanie za hałas po prostu mu się nie należy!
Senatorowie zlekceważyli wyrok TK
TK w uzasadnieniu wyroku uznał, że ustawodawca przedłożył chęć uniknięcia wypłaty odszkodowań z budżetu państwa i jednostek samorządu terytorialnego nad konstytucyjnie chronione prawa jednostek. Wyznaczył w ten sposób pożądany kierunek doprowadzenia ustawy do zgodności z Konstytucją. Senatorowie początkowo zrozumieli istotę problemu. Procedowali taki projekt, którego skutkiem byłaby wypłata odszkodowań ludziom, którzy nierzadko nie wiedzieli o tym, że w pobliżu ich domów będą budowane lotniska. To przecież tym, a nie lenistwem czy złą wolą, przeważnie spowodowane było składanie wniosków po terminie. Komisje senackie działając pod ministerialnym naciskiem zdecydowały się jednak na rozwiązanie, które nie zaspokoi ludzi poszkodowanych hałasem. W ten sposób ministerstwo i komisje senackie zadziałały wbrew literze i duchowi uzasadnienia wyroku. Czyli de facto zlekceważyły go. Nie po raz pierwszy państwo polskie pokazuje, że nie traktuje poważnie swych działań w sprawie hałasu.