Bez wątpienia pierwszą myślą, jaka przychodzi nam do głowy w kontekście utraty prawa do otrzymywania świadczenia 500 plus, jest wydawanie go niezgodnie z jego przeznaczeniem. Zgodnie z zamysłem ustawodawcy, 500 plus to długofalowy program, który ma pomóc pokrywać wydatki związane z wychowywaniem dzieci. To oczywiście bardzo ładne słowa, ale nie przykryją tego, że 500 plus to najzwyklejsze w świecie kupowanie głosu wyborców. Pierwsze większe podsumowania działania tego programu jasno wskazują, że 500 plus nie działa, bo dzieci wcale nie rodzi się więcej.
Natomiast bardzo dobrze działa efekt propagandowy, a najlepszym przykładem niech będą zapowiadane zmiany w 500 plus. Świadczenie ma być przyznawane na każde dziecko bez kryterium dochodowego. Oczywiście fakt, że zmiany te wprowadza się w roku wyborczym, jest najzwyklejszym w świecie zbiegiem okoliczności. Pomijając jednak polityczne motywacje autorów programu, świadczeniobiorcy powinni mieć na uwadze, że świadczenie nie musi być przyznane raz na zawsze. Przekonała się o tym pewna mieszkanka województwa warmińsko-mazurskiego.
Ograniczenie 500 plus za jego marnotrawienie
Urzędnicy teoretycznie mają czuwać nad zasadnością wydatkowania środków pochodzących z programu. Nie wątpię, że ciężko sprawdzać każdy wydatek rodziców. Mam też świadomość, że mnóstwo zakupów można uargumentować potrzebami dziecka. W końcu taką samą potrzebą dziecka jest kupno mu wymarzonej zabawki, jak i wyremontowanie mieszkania. Niestety nie zawsze pracownicy MOPS są wyrozumiali i niekoniecznie przymykają oko na dziwne wydatki. Fakt donosi o pewnej kobiecie, której odebrano prawo do otrzymywania świadczenia 500 plus. Otrzymane pieniądze miała wydawać na manicure i zachcianki nowego partnera.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Kobieta nie może jednak mówić o ogromnym pechu. Urzędnicy nie odebrali jej całkowicie prawa do otrzymywania świadczenia, a jedynie je ograniczyli. Środki otrzymuje bowiem nie w formie gotówki, a bonów na zakupy. Jedynym ograniczeniem dla niej jest to, że nie może za nich kupować alkoholu lub papierosów. Taka forma zastępcza świadczenia jest przewidziana w ustawie wprowadzającej 500 plus.
Art. 9. W przypadku gdy osoba, o której mowa w art. 4 ust. 2, marnotrawi wypłacane jej świadczenie wychowawcze lub wydatkuje je niezgodnie z celem, organ właściwy przekazuje należne osobie świadczenie wychowawcze w całości lub w części w formie rzeczowej lub w formie opłacania usług.
Paradoksalnie liczba osób, które korzystają z takiej formy wypłacania świadczenia, nie jest duża. To wręcz promil wszystkich przyznanych świadczeń. Rzeczpospolita przywołuje dane Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, według których w 2018 roku liczba takich świadczeń wynosiła 1614, a w 2019 roku spadła do 1586.