Jeżeli miałbym coś pochwalić w systemie kaucyjnym, to pomysł na oznaczanie opakowań
Od 1 października nastąpi to, co czego cała Polska przygotowywała się od dłuższego czasu. Wejdzie w życie system kaucyjny. Niektórzy czekają na ten moment z wytęsknieniem, inni – jak na przykład piszący te słowa – nie pałają zbytnim entuzjazmem do projektu Ministerstwa Klimatu i Środowiska. To dobry moment, by zwrócić uwagę na bardziej praktyczny aspekt zmian. W końcu nie wszystkie opakowania zostaną objęte kaucją zwrotną. Co zrobić z tymi, których nie będziemy mogli wymienić w sklepie na pieniądze albo specjalny bon? Odpowiedź wbrew pozorom jest bardzo prosta.
Zacznijmy od rozpoznania interesujących nas butelek albo puszek. Opakowania nieobjęte systemem kaucyjnym będą się wyróżniać brakiem charakterystycznego znaku oznaczającego udział w systemie wraz z wysokością kaucji. Jest to czarny prostokąt składający się z dwóch strzałek. W środku znajdziemy słowo "kaucja" ze wskazaniem właściwej kwoty. Jeżeli takiego znaku nie znajdziemy na butelce bądź puszce, to nie powinniśmy próbować jej zwracać. Nie otrzymamy za nią żadnych pieniędzy.
Warto w tym momencie wspomnieć o zasadach ogólnych. System kaucyjny obejmuje trzy kategorie opakowań:
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
- Szklane butelki wielorazowego użytku o pojemności do 1,5 litra;
- Metalowe puszki o pojemności do 1 litra;
- Plastikowe butelki o pojemności do 3 litrów.
Tym samym produkty niespełniające kryteriów pojemności albo materiału powinniśmy automatycznie uznać za opakowania nieobjęte systemem kaucyjnym. Dobrym przykładem mogą być pięciolitrowe butelki plastikowe, w których bywa sprzedawana woda mineralna. Nie spotkałem się jeszcze z półtoralitrową puszką, ale być może takie opakowanie istnieje gdzieś w sprzedaży.
Najciekawszym przypadkiem są jednorazowe butelki szklane. Jak je rozpoznać na pierwszy rzut oka od tych wielorazowych? Zaryzykowałbym stwierdzenie, że to praktycznie niemożliwe. W pierwszej kolejności powinniśmy wziąć poprawkę na wyłączenie z systemu butelek po mleku i innego rodzaju nabiale. Nie da się jednak ukryć, że najbardziej interesującym przypadkiem jest piwo. W tym przypadku musimy po prostu poszukać na etykiecie logotypu systemu kaucyjnego. Jeżeli go nie ma, to najwyraźniej butelka jest jednorazowa albo producent do niego po prostu nie przystąpił.
Opakowania nieobjęte systemem kaucyjnym będziemy wyrzucać do śmieci po staremu
Za opakowania nieobjęte systemem kaucyjnym siłą rzeczy nie zapłacimy żadnej kaucji. Nie musimy ich oddawać do sklepu. Co jednak powinniśmy z nimi zrobić? Tak naprawdę w przypadku tego rodzaju butelek nic się nie zmienia. W dalszym ciągu ciąży na nas obowiązek ich segregacji przy wyrzucaniu do śmieci.
Butelki plastikowe wyrzucamy do żółtego pojemnika na metale i tworzywa sztuczne. Akurat te opakowania powinniśmy zgnieść. Nie mamy co prawda takiego obowiązku, ale takie zachowanie wynika ze względów czysto praktycznych. Zgnieciona butelka zajmuje mniej miejsca zarówno w koszu na śmieci, jak i później w śmieciarce. Nie ma żadnego znaczenia, czy zerwiemy z nich etykietę. Nie powinniśmy za to odrywać nakrętek od butelki.
Butelki szklane trafiają do zielonego pojemnika na szkło opakowaniowe. Powinniśmy opróżnić je z zawartości. Nie musimy ich myć. W miarę możliwości należy wrzucać je do kosza luzem – bez zbędnych plastikowych reklamówek.
Skoro opakowania nieobjęte systemem kaucyjnym będą trafiały do naszych śmietników, to tym samym w dalszym ciągu będą od nas odbierane. Jeżeli mamy taki kaprys, to możemy też oddać plastikowe butelki PET oraz butelki szklane do PSZOK-ów, na przykład przy okazji pielgrzymki ze zużytymi tekstyliami.