Sekretarz skarbu Scott Bessent poinformował, że uzgodniono ramy potencjalnego dealu. Szczegóły mają dogadać w piątek Donald Trump i Xi Jinping. Ostateczny termin, w którym TikTok musi znaleźć amerykańskiego lub sojuszniczego właściciela, upływa 17 września, choć Trump sygnalizuje możliwość wydłużenia tego okresu.
Oracle naturalnym kandydatem
Choć w komunikatach nie padła nazwa kupca, rynek od razu wskazał Oracla jako lidera wyścigu. Firma Larry’ego Ellisona ma przewagę: już teraz przechowuje dane amerykańskich użytkowników TikToka w ramach tzw. Project Texas, uruchomionego w 2022 roku, aby uspokoić obawy o bezpieczeństwo danych.
Czytaj też: Właściciel TVN znów na sprzedaż. W grze ponoć nawet Amazon i Netflix
Co więcej, Oracle to firma, która od dawna współpracuje z administracją Trumpa. W styczniu jej prezes dołączył do Sama Altmana (OpenAI) i Masayoshiego Sona (SoftBank), by w Białym Domu ogłosić projekt Stargate – ambitny plan budowy centrów danych dla rozwoju amerykańskiej sztucznej inteligencji.
Reakcja giełdy
Na wieść o „wielkim sukcesie rozmów w Europie”, jak ujął to Trump na Truth Social, akcje Oracle w handlu przedsesyjnym skoczyły nawet o 5%. W połowie dnia notowania lekko się ustabilizowały, ale kurs i tak utrzymywał się w okolicach 300,6 dolara – najwyżej od tygodni. Spółka jest w znakomitej formie: od początku roku jej wartość wzrosła już o 81%.
Ewentualne przejęcie TikToka to nie tylko prestiż i wejście na rynek mediów społecznościowych, z którego Oracle dotąd trzymał się z dala. To także gwarancja gigantycznego przepływu danych i integracji z rozwijającymi się usługami chmurowymi. Firma już prognozuje, że do 2030 roku jej przychody z chmury sięgną 144 mld dolarów, m.in. dzięki umowie z OpenAI wartą 300 mld dolarów. TikTok mógłby być kolejnym zastrzykiem wzrostu.
Kto jeszcze w kolejce?
Nie brakuje konkurentów. Chrapkę na TikToka mają m.in. Microsoft, Perplexity AI, miliarder Frank McCourt Jr., a nawet… YouTuber MrBeast. Każda z tych opcji byłaby politycznym kompromisem, ale to Oracle wydaje się dziś najbardziej akceptowalny dla administracji Trumpa. Co z ByteDance? Według niektórych doniesień Chińczycy mogliby zachować pewną kontrolę nad aplikacją... Bo szczerze mówiąc trudno na tę chwilę zrozumieć, czemu tak łatwo godzą się na oddanie TikToka.
Ostateczna decyzja może przesądzić nie tylko o przyszłości TikToka w USA, lecz także o całej trajektorii wojny technologicznej między Ameryką a Chinami. Oracle, dotąd znany głównie jako dostawca baz danych i usług chmurowych, w jednej chwili może stać się graczem pierwszoplanowym w globalnym sektorze social mediów.