Płatności zbliżeniowe Blikiem to kolejny krok w stronę odesłania tradycyjnych kart płatniczych do lamusa
Płatności mobilne to bezpieczna i wygodna metoda robienia zakupów. Nic więc dziwnego, że w rozwija się błyskawicznie, także w Polsce. Według danych Narodowego Banku Polskiego, już w 2019 r. liczba płatności wykonanych za pomocą Blika przekroczyła liczbę transakcji wykonywanych tradycyjnymi kartami płatniczymi.
Te najwyraźniej stają się coraz większym przeżytkiem. Polski Standard Płatności, spółka powołana przez sieć największych polskich banków, uruchamia we współpracy z Mastercard płatności zbliżeniowe Blikiem. Pierwszym bankiem, który zaoferuje taką możliwość swoim klientom będzie bank Millennium.
Przedstawiciele operatora Blika nie kryją entuzjazmu z powodu wdrożenia nowej możliwości. "Zbliżeniowość BLIKA jest wyczekiwana przez użytkowników. Współpraca z Mastercard pozwala nam na uruchomienie projektu unikalnego w skali świata. Posiadanie aplikacji mobilnej banku udostępniającego BLIKA wystarczy do płacenia zbliżeniowo telefonem".
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Nowe rozwiązanie pozwoli płacić za zakupy po prostu przykładając odblokowany smartfon do terminalu płatniczego, tak jak obecnie w przypadku kart zbliżeniowych. Nie trzeba będzie wpisywać wygenerowanego przez aplikację kodu, jak w przypadku dzisiejszych przelewów Blikiem. Również logowanie do aplikacji nie będzie w tym wypadku potrzebne. Co ciekawe, płatności zbliżeniowe Blikiem mają działać także bez połączenia z internetem, lub nawet siecią komórkową.
Zdaniem twórców, płatności zbliżeniowe za pomocą smartfonu to najbezpieczniejsza możliwa metoda płacenia za zakupy
Twórcy przekonują, że to najbezpieczniejsza z możliwych metod płacenia za zakupy. W trosce o bezpieczeństwo klientów, by skorzystać z tej możliwości telefon będzie musiał być odpowiednio zabezpieczony. W grę wchodzą takie formy aktywnej blokady, jak chociażby biometria twarzy, odcisk palca, czy zabezpieczenie kodem.
Pod względem czysto technicznym, płatności zbliżeniowe Blikiem wymagają obsługi funkcji NCF. To, najprościej rzecz ujmując, bezgotówkowa komunikacja bliskiego zasięgu wykorzystująca fale radiowe. Umożliwia błyskawiczne sparowanie urządzeń, oraz szybkie przesyłanie niewielkiej ilości danych.
Usługa obecnie jest planowana na urządzenia korzystające z Androida. Oficjalne komunikaty nie wspominają, póki co, o systemie operacyjnym iOS. Blik na produktach firmy Apple dostępny jest stosunkowo od niedawna.
Korzystanie z nowej możliwości będzie się odbywać za pomocą aplikacji poszczególnych banków. To tam klient dokona jednorazowej aktywacji płatności zbliżeniowych za pomocą smartfonu. Ta powinna stanowić właściwie ostatnią "formalność" związaną z tą formą płatności.
Jak podaje portal Bankier.pl, do banku Millennium niebawem dołączą także inne instytucje zrzeszone w Polskim Standardzie Płatności. Płatności zbliżeniowe Blikiem swoim klientom zaoferują także Alior Bank, ING Bank, mBank, PKO Bank Polski i Santander Bank Polska. Docelowo usługa ma być także dostępna dla każdego banku, który oferuje swoim klientom korzystanie z Blika.
