Przez czas trwania małżeństwa co do zasady panuje ustrój wspólności majątkowej. O ile więc małżonkowie wcześniej nie zawrą odpowiedniej umowy, wspólność ta zostaje zniesiona dopiero z chwilą uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. Wówczas możliwy jest podział majątku wspólnego po rozwodzie, który można przeprowadzić zarówno przed sądem, jak i przed notariuszem.
Ustanie wspólności majątkowej małżeńskiej często następuje w momencie uprawomocnienia się orzeczenia o rozwodzie lub separacji, choć nie jest to jedyna możliwość. Małżonkowie od chwili zawarcia małżeństwa co do zasady pozostają w ustroju wspólności majątkowej. Mają jednak możliwość zawarcia odpowiedniej umowy ustanawiającej rozdzielność majątkową. Na takie rozwiązanie decydują się chociażby po to, by ograniczyć swoją odpowiedzialność za długi współmałżonka.
Poza tym zdarza się, że strony decydują się na rozwód, ale zależy im na zniesieniu wspólności majątkowej jeszcze przed wydaniem orzeczenia. Warto bowiem pamiętać, że proces rozwodowy może ciągnąć się miesiącami, a nawet latami. Oznacza to, ze wszystkie zakupione w tym czasie przedmioty (na przykład samochód czy mieszkanie) również wejdą w skład majątku wspólnego nawet, gdy zostały nabyte już w trakcie sprawy rozwodowej. Z tego powodu strony mogą chcieć uregulować sytuację majątkową wcześniej.
Podział majątku wspólnego można przeprowadzić nie tylko po rozwodzie, ale także w samej sprawie rozwodowej. Sąd zrobi to jednak tylko na wniosek małżonka i jedynie w sytuacji, gdy dokonanie podziału nie spowoduje nadmiernej zwłoki. Przepisy nie wskazują jednak, co dokładnie taka „nadmierna zwłoka” miałaby oznaczać. Wszystko zależy więc od uznania sądu. Aby jednak zwiększyć szansę na uwzględnienie wniosku, małżonek może precyzyjnie wskazać składniki majątku wspólnego, podając ich wartość i dołączając wszystkie niezbędne dokumenty, takie jak na przykład odpis księgi wieczystej nieruchomości czy umowa nabycia samochodu.
Podział majątku wspólnego po rozwodzie na mocy umowy lub na drodze sądowej
Podział majątku wspólnego po rozwodzie nie musi jednak odbywać się na drodze sądowej. Małżonkowie mają także możliwość zawarcia umowy w formie aktu notarialnego. W ten sposób mogą nie tylko znaleźć rozwiązanie, które zadowoli obie strony, ale przede wszystkim szybciej zakończyć tę sprawę. Podział majątku u notariusza jest dla nich korzystny także ze względów finansowych. W ten sposób nie tylko unikają kosztów sądowych. Nie muszą też ponosić kosztów biegłego, którego sąd zwykle powołuje w celu ustalenia wartości majątku.
Jeśli natomiast małżonkowie nie są w stanie wypracować porozumienia albo nie są zgodni co przedmiotów wchodzących w skład majątku lub co do ich wartości, podział może odbyć się na drodze sądowej. W trakcie takiego postępowania sąd ustali, co wchodzi w skład majątku wspólnego małżonków i jakie nakłady z majątku osobistego na majątek wspólny poczyniła każda ze stron. Podział majątku po rozwodzie można przeprowadzić na trzy sposoby:
- podział w naturze – czyli rozdzielenie poszczególnych składników majątku między strony
- przyznanie danej rzeczy jednemu z małżonków na wyłączną własność z obowiązkiem spłaty na rzecz drugiego
- podział cywilny – sprzedaż składników majątku i podzielenie uzyskanej z tego tytułu kwoty między strony.
Najczęściej podział majątku wspólnego po rozwodzie przebiega w ten sposób, że sąd przyznaje poszczególne składniki majątku małżonkom tak, by otrzymali oni składniki sumarycznie jednakowej wartości. Jeśli taki podział nie jest możliwy, jeden z małżonków może dokonać odpowiednich dopłat na rzecz drugiego i w ten sposób wyrównać wartość majątków.
Co do zasady udziały małżonków są równe
Na koniec warto wspomnieć, że przyjmuje się, że małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym. Każde z nich powinno więc otrzymać połowę wartości zgromadzonego majątku. Oczywiście mogą w tej kwestii się porozumieć – na przykład jedna ze stron zrezygnuje z dopłat na swoją rzecz.
Zdarza się także, że jedna ze stron z ważnych powodów żąda ustalenia przez sąd nierównych udziałów. Takim ważnym powodem może być na przykład fakt, że jeden z małżonków przez lata ponosił znacznie większe wydatki ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. W takiej sytuacji sąd może zbadać stopień, w którym każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku i uwzględnić go przy podziale.