Z raportu Totalmoney.pl "Pożyczanie na dowolny cel - co warto o nim wiedzieć?" z serii "Dwie strony Monety" wynika, że Polacy nie tylko chętnie zaciągają kredyty gotówkowe (o czym świadczy m.in. fakt, że tylko w I kwartale 2025 r. sprzedaż pożyczek gotówkowych była wyższa niż w analogicznym okresie zeszłego roku aż o 26,5 proc. w ujęciu liczbowym i 39,7 proc. w ujęciu wartościowym), ale też - że pożyczają coraz wyższe kwoty.

Czy to oznacza, że z finansami Polaków dzieje się coś niepokojącego? Niekoniecznie; można nawet zaryzykować stwierdzenie, że jest wręcz przeciwnie. Jak komentuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK,

Można zatem przypuszczać, że większość kredytów zaciąganych na sporą kwotę to po prostu kredyty konsolidacyjne - a wzrost ich popularności oznacza, że Polacy chętniej pracują ze swoimi zobowiązaniami i szukają rozwiązań, które pozwolą im na lepsze zarządzanie domowym budżetem.

Jednocześnie, jak łatwo się domyślić, mimo że kredyty konsolidacyjne z pewnością stanowią sporą część wszystkich zobowiązań gotówkowych Polaków (zwłaszcza tych na wyższą kwotę), to dodatkowe środki są wydawane również na inne cele. Z badania Minds&Roses przeprowadzonego w październiku 2024 r. na zlecenie Związku Banków Polskich wynika, że trzema najpopularniejszymi celami, jakie Polacy finansują kredytami gotówkowymi, są kolejno:

Jak komentuje Marcin Grabiszewski, odpowiedzialny za kredyt gotówkowy w BNP Paribas,

Wiadomo już zatem, jakie kwoty pożyczają Polacy i na jaki cel. Raport zawiera jednak jeszcze inne, ciekawe dane - tym razem mowa o korelacji między wielkością miejscowości a wysokością pożyczki. Jak się okazuje, najwyższe kredyty na dowolny cel zaciągają mieszkańcy najmniejszych miejscowości. W 2024 r. osoby zamieszkujące miejscowości do 10 tys. zaciągnęły kredyty na łączną kwotę 20,6 mld zł; osoby z miejscowości od 10 do 25 tys. mieszkańców - na kwotę 23,8 mld zł. Dla porównania, mieszkańcy miast liczących powyżej 500 tys. mieszkańców zaciągnęli zobowiązania na kwotę 11,5 mld zł. Jeszcze mniej, bo 5,4 mld zł, pożyczyli łącznie mieszkańcy miast o wielkości 250-500 tys. mieszkańców.

Jeszcze do niedawna zaciąganie zobowiązań na wyższe kwoty było możliwe wyłącznie w placówkach bankowych. Obecnie jednak banki coraz częściej udzielają klientom kredytów gotówkowych online - i to nawet jeśli chodzi o wyższe kwoty. Warto jednocześnie podkreślić, że taka forma zaciągania zobowiązania jest absolutnie bezpieczna; jak komentuje Martyna Krupa, ekspertka Banku Citi Handlowy,

Należy jednak zauważyć, że ostatecznie w niektórych bankach najważniejszym kanałem wciąż pozostają tradycyjne placówki - tak jest m.in. w BNP Paribas czy Credit Agricole. Wiele zależy przy tym od preferencji klientów i warunków pożyczek gotówkowych w konkretnych bankach.

Trzeba również pamiętać o ograniczeniach związanych z zaciąganiem zobowiązań online. Mimo że jest to wygodny sposób na pożyczenie dodatkowych środków, to nie wszyscy klienci będą mogli z niego skorzystać na takich samych zasadach. Marcin Kazimierski, analityk finansowy Totalmoney.pl i autor raportu, zwrócił się do banków z pytaniem o to, jakie są różnice w ofercie kredytu gotówkowego online dla nowych i dotychczasowych (znanych) klientów.

Okazuje się, że najwięcej rozbieżności można odnotować w przypadku kwoty kredytu gotówkowego, jaką klient może uzyskać przy zawieraniu umowy online:

Część banków udzieliła nieco wymijających odpowiedzi. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na deklarację Banku Citi Handlowego (okres kredytowania i kwota pożyczki są takie same zarówno dla dotychczasowych, jak i nowych klientów), mBanku (brak różnic w ofercie, jeśli chodzi o kwotę pożyczki) oraz Velo Banku (w pełni zdalnie można zawnioskować zarówno o mniejsze kwoty na krótszy okres, jak i wyższe na dłuższy okres).

Jak zwraca uwagę w raporcie dla Totalmoney.pl Kazimierski, przed zaciągnięciem zobowiązania trzeba oczywiście pamiętać o konieczności posiadania odpowiedniej zdolności kredytowej - ale to tylko jedna z kilku istotnych kwestii. Anna Kulik, Dyrektor Działu Kredytów w Alior Bank przypomina natomiast, by klienci pamiętali o dokładnym przeczytaniu umowy kredytowej i sprawdzeniu RRSO oraz innych istotnych warunków umowy (takich jak m.in. termin spłaty zobowiązania, możliwość wcześniejszej spłaty, skutki niespłacania czy prawo do odstąpienia od umowy).

Marta Malicka, ekspertka Credit Agricole, uczula z kolei klientów, by nie podejmowali decyzji impulsywnie - wzięcie zobowiązania będzie bowiem miało wpływ na ich domowy budżet. I to przez dłuższy czas. Eksperci Millennium Bank podpowiadają natomiast, by najpierw policzyć, na jaką miesięczną ratę kredytu można sobie pozwolić.

Aby oszacować swoją zdolność kredytową, ale też sprawdzić, ile może wynieść rata kredytu, warto skorzystać z porównywarki Totalmoney.pl. Dzięki niej można również łatwo porównać oferty kredytów gotówkowych w różnych bankach oraz sprawdzić m.in. wysokość oprocentowania czy RRSO.

Przed złożeniem wniosku o kredyt gotówkowy warto zatem najpierw oszacować swoją zdolność kredytową i zastanowić się, czy domowy budżet udźwignie kolejne zobowiązanie. Jednocześnie kredyt może niekiedy poprawić sytuację finansową gospodarstwa domowego - mowa oczywiście o kredycie konsolidacyjnym, pozwalającym często na zmniejszenie miesięcznych wydatków na spłatę istniejących zobowiązań.

Artykuł powstał we współpracy z Totalmoney.pl