Klub motocyklowy Nocne Wilki, którego członków nie wpuszczono do Polski, wystąpili do sądu o przywrócenie wiz i zwrot poniesionych kosztów.
Nocne Wilki, to klub motocyklowy z Rosji, z którym sympatyzuje prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. Zapowiadali, że chcą przejechać z Moskwy przez terytorium Białorusi, Warszawę, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau, Karlshorst do Berlina, by uczcić 70 rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem.
24 kwietnia MSZ przekazało rosyjskiej ambasadzie w Warszawie notę dyplomatyczną, w której wyjaśniono, że Nocne Wilki nie otrzymają pozwolenia na przekroczenie granicy i przejazd przez terytorium Polski, gdyż nie dostarczyli informacji niezbędnych do zorganizowania przejazdu tak licznej, zorganizowanej grupy. Chodziło o dokładną trasę przejazdu, miejsca postojów i noclegów członków klubu. Dzięki tym informacjom służby porządkowe mogłyby zorganizować ruch w taki sposób, by nie zakłócić komunikacji w rejonach, gdzie będzie przejeżdżała kawalkada motocykli, a także bezpieczeństwa dla członków grupy.
O bezpieczeństwie mówiło się dość dużo w mediach, gdyż zważywszy na fakt, że jest to nacjonalistyczny klub, popierany przez sympatyzującego z nimi prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, istniało ryzyko wywoływania burd czy ataków na członków Nocnych Wilków. Wystarczy wrócić do wielu artykułów czy fragmentów programów informacyjnych, w których eksperci powoływali się na swoje doświadczenie, a także analizowali wpisy z różnych forów dyskusyjnych i portali społecznościowych. Obawiano się prowokacji ze strony kiboli, narodowców, a także innych grup niezbyt przyjaźnie nastawionych do obywateli Federacji Rosyjskiej, tak otwarcie demonstrujących swoją przynależność narodową.
Mimo wysłanej noty, członkowie Nocnych Wilków postanowili wykonać plan i przejechać zaplanowaną trasą. Przed granicą podzielili się na mniejsze grupy, by uniknąć zatrzymania wszystkich członków klubu. 27 kwietnia na Polskiej granicy okazało się, że jednak nie zostaną wpuszczeni na terytorium naszego kraju. Każdy indywidualnie otrzymał administracyjną odmowę prawa wjazdu na terytorium Polski.
Klub Nocne Wilki wynajął polską kancelarię prawną do złożenia pozwu w warszawskim sądzie przeciw Straży Granicznej, która odmówiła jego członkom wjazdu na terytorium Polski. Twierdzą, że zostało to dokonane bezprawnie, gdyż każdy z motocyklistów miał ważną wizę i nie było podstaw do odmowy wpuszczenia ich na terytorium naszego kraju.
Członkowie Nocnych Wilków domagają się uznania działań Straży Granicznej za bezprawne, przywrócenia dobrego imienia przez anulowanie pieczątek w paszportach, przywrócenia wiz, a także zwrotu poniesionych przez członków klubu kosztów związanych z wcześniejszym planowaniem – opłaconych rezerwacji hoteli w Polsce, Niemczech, Czechach i innych krajach, gdzie jechała część grupy, a także biletów na mecze mistrzostw świata w hokeju na lodzie, które odbywały się w Czechach.
W przypadku odrzucenia pozwu lub niekorzystnego wyroku zapowiadają apelacje, które mogą nawet zawędrować do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Będziemy nadal śledzili działania polskiego sądu w tej sprawie.
Masz problemy związane z podróżowaniem, kłopotami na granicy, wizami, hotelami, czy też służbami celnymi i chciałbyś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com