Skradziona kopia Kingdom Hearts 3 została wyrzucona z YouTube, więc teraz gracz streamuje ją na Pornhubie

Technologie Dołącz do dyskusji (52)
Skradziona kopia Kingdom Hearts 3 została wyrzucona z YouTube, więc teraz gracz streamuje ją na Pornhubie

Pornhub ma się stać nowym PirateBay dla streamerów i oglądających? Pewien gracz pokazuje właśnie gameplay z najnowszego Kingdom Hearts 3, posługując się skradzioną kopią. Pornhub a prawa autorskie – czy Square Enix uda się zainterweniować? 

Jak opublikować światu stream z nielegalnej kopii gry, która w zasadzie jeszcze się nie ukazała dla masowego odbiorcy? Sprawa nie wydaje się taka prosta. Twitch na pewno zaoferuje nam za coś takiego bana. Nie zgodzi się na to również YouTube, które potrafi usuwać filmiki z byle powodów, bo ktoś poskarżył się o to, że w dziesiątej sekundzie na chwilę widać nasz brand, a my sobie tego nie życzymy. Tak jest w przypadku Kingdom Hearts 3 – gry jeszcze nie ma dla nas, ale jest dla kogoś, kto korzysta z kradzionej kopii. Jak tu jednak teraz pokazać gameplay graczom? To proste – na PornHubie!

Pornhub a prawa autorskie

PornHub to takie miejsce, do którego zagląda wiele osób, ale przyznaje się bardzo niewiele. Kolega mi jednak mówił, że znaleźć tam można stream z gry Kingdom Hearts 3. Serwis niewiele robi sobie z naruszenia praw autorskich w tym konkretnym przypadku. Regulamin mówi co prawda, że szanują własność intelektualną, aczkolwiek w tym momencie wygląda to tak, że ktoś sobie u nich gra w kradzioną grę i gra na nosie twórcom. Oczywiście, jeśli Square Enix wyśle im oficjalnego e-maila, filmik najprawdopodobniej zniknie. Nie zmienia to jednak faktu, że na samej stronie znajduje się już od ponad tygodnia, może nawet i więcej, a jak na razie nikt nie zgłosił jeszcze zastrzeżeń.

Czy to oznacza, że na PornHub możemy wrzucać całe filmy? Wątpliwe. Bywały oczywiście przypadki, że pojawiały się tam odcinki „Gry o tron”, ale nigdy nie zagrzewały miejsca zbyt długo. Chociaż ten pojedynczy szczęściarz pewnie będzie jeszcze przez jakiś czas pokazywał kolejne etapy gry w Kingdom Hearts 3, to poza tym nie jest raczej prawdopodobnym, by taka tendencja utrzymywała się na dłużej. Bardzo możliwe, że Square Enix nawet jeszcze nie podjęło odpowiednich kroków. Chyba że mamy do czynienia z kontrolowanym wyciekiem…

W najgorszym razie ten ktoś dostanie bana, a jego filmik zniknie z sieci.