Zdaniem wiceprezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Mariusza Jaszczyka zwiększenie częstotliwości autozapisu do PPK sprawi, że więcej osób skorzysta z programu. 

Cały czas w resorcie finansów trwają prace nad rozwiązaniami, które mają zachęcić Polaków do Pracowniczych Planów Kapitałowych. Zdaniem przedstawicieli ministerstwa problem wypłat z PPK wbrew pozorom wcale nie jest duży. Tylko 8% uczestników programu dokonało zwrotu co najmniej raz, ale niewiele osób ma robić to regularnie. Ministerstwo liczy, że wprowadzenie dodatkowych zachęt i ułatwień jeszcze bardziej zwiększy zainteresowanie programem i skłoni kolejne osoby do jego kontynuowania.

PPK weszły w życie 1 stycznia 2019 roku i początkowo wcale nie okazały się dużym sukcesem. Polacy dość sceptycznie podeszli do kolejnego pomysłu rządu związanego z oszczędzaniem na starość. Twórcy projektu przekonywali, że z programu skorzysta 75% uprawnionych do tego osób, ale finalnie zainteresowanie PPK było znacznie mniejsze. 

Dzisiaj wygląda to znacznie lepiej. Z Pracowniczych Planów Kapitałowych korzysta ponad 50% Polaków i w dużej mierze jest to efekt mechanizmu autozapisu. Wprawdzie program jest dobrowolny, ale trzeba się nieco natrudzić, aby z niego zrezygnować. Co więcej, co 4 lata pracownik jest ponownie zapisywany do PPK i musi od nowa złożyć deklarację, jeśli chce opuścić system. Autozapis ma miejsce także przy zmianie pracy. 

Każdy kolejny autozapis zwiększał liczbę beneficjentów programu. Nic dziwnego, że w planach jest zwiększenie częstotliwości tego mechanizmu. Być może już wkrótce autozapis odbywać się będzie co rok. Zdenerwuje to prawdopodobnie te osoby, które mimo wszystko PPK nie przekonuje. Będą zmuszone częściej składać stosowne deklaracje. 

Prognozy PFR są bardzo optymistyczne. Według ekspertów jeszcze w tym roku wartość aktywów zgromadzonych w Pracowniczych Planach Kapitałowych przekroczy kwotę 40 mld zł, co świadczy o rosnącym zaufaniu do tego systemu oszczędzania. W grudniu ubiegłego roku aktywa PPK wynosiły już ponad 30 mld zł, co oznaczało znaczny wzrost w porównaniu do poprzednich lat – na koniec 2022 roku zgromadzona kwota sięgała niemal 22 mld zł. Dynamiczny przyrost środków wynika zarówno z regularnych wpłat pracowników i pracodawców, jak i z dopłat ze strony państwa.

Być może już w najbliższych miesiącach przekonamy się, czy nowe rozwiązania rzeczywiście zwiększą popularność programu i skłonią kolejne osoby do oszczędzania na swoją przyszłość.