Nie wszyscy mogą w obecnej sytuacji pracować z domu. O ile jednak w części przypadków praca zdalna po prostu nie jest możliwa (służba zdrowia, służba mundurowa, sprzedawcy, farmaceuci, kierowcy itd.), o tyle część pracodawców zwyczajnie opiera się wysyłaniu pracowników na home office – mimo braku specjalnych przeciwwskazań. Tacy pracodawcy muszą jednak liczyć się z konsekwencjami.
Pracodawca nie zgadza się na pracę zdalną. Tylko czy na pewno może?
Co zrobić, jeśli pracodawca nie zgadza się na pracę zdalną? To pytanie może sobie zadawać wiele osób, które swoje obowiązki służbowe z powodzeniem mogłoby pełnić w domu, ale ich pracodawca nie chce na to zezwolić. Czy takie zachowanie na pewno jest zgodne z prawem?
Pracodawcy muszą w pierwszej kolejności pamiętać o art. 207 Kodeksu pracy. Zgodnie z nim to pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie, a dodatkowo jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Jak łatwo się domyślić, jest to w obecnej sytuacji niezwykle trudne – dlatego pracodawcy powinni (jeśli tylko jest taka możliwość) kierować swoich pracowników do pracy zdalnej. W podobnym tonie są zalecenia rządzących.
Dodatkowo specjaliści zwracają uwagę na fakt, że pracownik powinien mieć prawo do świadczenia obowiązków bez lęku czy poczucia dyskomfortu. W obecnej sytuacji wielu pracowników właśnie takich uczuć doświadcza – zwłaszcza, jeśli pracują w dużym skupisku ludzi.
Czy jednak pracodawca, który nie zgadza się na pracę zdalną, łamie prawo? Zdaniem mecenas Aliny Giżejowskiej, której komentarz został zamieszczony na łamach DGP, taki pracodawca musi liczyć się z zarzutem naruszenia dóbr osobistych pracownika. Oczywiście chodzi o sytuację, gdy firma nie ma uzasadnionego powodu, by nie kierować pracownika do pracy zdalnej. Może zatem dojść do sytuacji, w której pracownik pozwie takiego pracodawcę, a sąd przychyli się do jego argumentacji – i zarządzi wypłatę zadośćuczynienia.
Prawo powstrzymania się od pracy
Nie sposób jednak nie zauważyć, że jeśli pracodawca nie zgadza się na pracę zdalną (chociaż mógłby), to pracownik potrzebuje bardziej doraźnych środków. Czy wobec tego mogą np. zaprzestać wykonywania obowiązków służbowych? Zdaniem radcy prawnego Izabeli Zawackiej, jest to możliwe. Przykład?Jeśli w biurze są chore osoby, które np. wróciły niedawno z zagranicznego wyjazdu lub mogły mieć kontakt z zarażonym, a pracodawca nie chce udzielić pracownikowi informacji, czy podjął jakiekolwiek działania (lub gdy pracownik doskonale orientuje się, że nie podjął żadnych) to w grę wchodzi bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia. A co za tym idzie – pracownik ma prawo powstrzymania się od pracy. Podobnie jest w przypadku, gdy zagrożenie wynika z naruszenia przepisów BHP. Pracownik oprócz powstrzymania się od wykonywania obowiązków może również oddalić się z miejsca pracy – należy jednak natychmiast poinformować pracodawcę o przerwaniu pracy i przyczynach jej przerwania.
Jeśli pracodawca wyraźnie nie podejmuje żadnych działań mających na celu zabezpieczenie pracowników w obecnej sytuacji, zasadne jest powiadomienie o tym inspekcji sanitarnej.