Słynna Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu początkowo miała być kuźnią dziennikarskich kadr do mediów o. Tadeusza Rydzyka. Teraz jednak będzie można również studiować „prawo u Rydzyka”. Zgodę na to właśnie wydał minister Przemysław Czarnek.
„Mamy już doświadczenie w szkoleniu sędziów, prokuratorów od strony edukacji medialnej, a w tej chwili będziemy mogli już szkolić w kierunku prawa. Mamy wyśmienitą kadrę” – nie ukrywa satysfakcji rektor uczelni dr Zdzisław Klafka.
Warto podkreślić, że w toruńskiej uczelni będzie można studiować „normalne” prawo, a nie prawo kanoniczne. Nie da się ukryć, że wpisuje się to w pewien trend rozszerzania zakresu działań przez uczelnie, które kojarzą się mocno z Kościołem. Niedawno przecież Katolicki Uniwersytet Lubelski ogłosił, że od jesieni 2023 r. będzie kształcił… przyszłych lekarzy.
Nie da się ukryć, że taki „awans” obu uczelni pewnie nie byłby możliwy, gdyby na stanowisku ministra edukacji i nauki nie było Przemysława Czarnka. A to polityk konserwatywny, czy właściwie ultrakonserwatywny, który – jak widać – lubi mariaż „świeckiej” nauki z tą bardziej kościelną.
„Prawo u Rydzyka”. Uczelnia może być kuźnią przyszłych „elit” Polski
W tej chwili na Akademii Kultury Społecznej i Medialnej można studiować „tradycyjne” dla tej uczelni kierunki, jak dziennikarstwo czy politologia. Ale można się też kształcić na informatyka czy pielęgniarza. Dość odległe to dziedziny wiedzy, no ale w Polsce czasów PiS dyplom AKSiM może zagwarantować całkiem błyskotliwą karierę.
Przekonał się o tym na przykład absolwent uczelni Klaudiusz Pobudzin, który najpierw był gwiazdą TVP, a potem robił karierę w Grupie Energa. Uczelnię skończył też Bartłomiej Misiewicz – ten, który próbował w innym miejscu studiować „prawo normalne”, ale nie udało mu się tam uzyskać dyplomu.
Kto wie, może niebawem listy słynnych absolwentów AKSiM za kilka czy kilkanaście lat będą otwierać znani prawnicy? Jeszcze z kronikarskiego obowiązku zaznaczmy, że uczelnią nie kieruje bezpośrednio słynny redemptorysta. Należy jednak ona do Fundacji „Lux Veritatis”, której prezesem jest już właśnie o. Tadeusz Rydzyk.