Minął nieco ponad tydzień od momentu, w którym w bankach można już składać wnioski o Bezpieczny Kredyt. Tak jak można było się spodziewać, zainteresowanie jest spore – i prawdopodobnie znacznie wzrośnie w kolejnych tygodniach, gdy osoby zainteresowane programem upewnią się, że banki faktycznie udzielają kredytów z dopłatami od państwa. Okazuje się jednak, że sytuacja już zaczyna robić się poważna – z rynku dochodzą sygnały, że w bankach pojawiają się pierwsze trudności w procesowaniu wniosków.
Pierwsze problemy z Bezpiecznym Kredytem 2 proc.
Do banków spływają już pierwsze wnioski o Bezpieczny Kredyt. Na razie preferencyjny kredyt z dopłatami od państwa mają w swojej ofercie banki PKO BP, Pekao S.A., Alior Bank, Velo Bank, a także SGB-Bank S.A., BPS S.A. oraz Bank Spółdzielczy rzemiosła w Krakowie. Z informacji niektórych ekspertów kredytowych wynika jednak, że zaczynają się pierwsze problemy z Bezpiecznym Kredytem – a dokładniej, z mocami przerobowymi banków.
Jak pisze na Twitterze Ronald Szczepankiewicz, prezes zarządu RM Kredyty, chaos w bankach zaczyna się powoli potęgować. Z doświadczeń jego i ekspertów z jego zespołu wynika, że sytuacja wygląda nieco inaczej dla każdego banku – najprawdopodobniej wiele też zależy od miasta. Ciężka sytuacja ma być w oddziałach warszawskich PKO BP, gdzie podobno jeszcze przed wejściem w życie programu na decyzję czekało się do dwóch tygodni. Z kolei w Pekao, jak twierdzi Szczepankiewicz, „część dokumentów musi wypełnić dany oddział, co powoduje niepotrzebne korki”. Jak podaje jednocześnie, do kwoty 500 tys. zł decyzja kredytowa wydawana jest na poziomie oddziałów, co powinno w teorii przyspieszyć proces, ale wiele ma zależeć od danej placówki. Szczepankiewicz zwraca jednak uwagę na to, że „obecnie wśród pośredników trwa poszukiwanie tych (placówek – przyp. red.), które jeszcze odbierają telefony.
Zdecydowanie spokojniej ma być w Alior Banku. Wnioski wysyłane są do centr hipotecznych, weryfikacja dokumentacji ma trwać około tygodnia – na tle innych banków sytuacja wydaje się zatem dość stabilna.
W przypadku pozostałych banków na razie trudno powiedzieć coś więcej.
Z czasem może być coraz gorzej. Nadzieja w innych bankach
Można się zatem spodziewać, że sytuacja w kolejnych tygodniach – jeśli chodzi o moce przerobowe banków – będzie się pogarszać, bo składanych będzie coraz więcej wniosków (należy założyć, że sporo osób zainteresowanych Bezpiecznym Kredytem szuka teraz odpowiedniej nieruchomości). Dodatkowo nie należy zapominać, że rozpoczął się już sezon urlopowy, co również będzie mieć wpływ na pracę banków. Pomóc może przystąpienie do rządowego programu pozostałych banków, które już wcześniej wyrażały takie zainteresowanie. Można przypuszczać, że kolejne instytucje zdecydują się na ten krok w sierpniu, a część – być może jeszcze pod koniec lipca.