Prokuratura w WARP: wszczęto śledztwo w związku z kontrowersjami otaczającymi nabór wniosków do WARP. Chodzi o nabór, który w poniedziałek zakończył się w ciągu minuty. Postępowanie ma dotyczyć zakłócenia pracy systemu informatycznego.
Prokuratura w WARP: początek postępowania
W środę pisaliśmy o problemach z grantami z WARP i możliwości wszczęcia śledztwa przez prokuraturę. W piątek Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prokurator Łukasz Wawrzyniak poinformował, że śledztwo wszczęto po zawiadomieniu, pod którym podpisało się stu przedsiębiorców. Natomiast wczoraj (czwartek) policja przejęła z Wielkopolskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości dokumenty związane z konkursem. Jak mówił prokurator
W związku z tym śledztwem prokurator zlecił KWP w Poznaniu zabezpieczenie dowodów w tej sprawie. Dla dobra śledztwa nie będziemy ujawniać, co zostało zabezpieczone. Postępowanie prowadzone jest w kierunku zakłócenia pracy systemu informatycznego poprzez utrudnianie osobom uprawnionym dostępu do tego systemu
Po zawiadomieniu prokuratury, CBA i NIK wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk zwrócił się o wyjaśnienia w sprawie do marszałka Marka Woźniaka. Ten w związku ze zgłaszanymi wątpliwościami dotyczącymi procedury przeprowadzenia przez WARP naboru wniosków na wsparcie grantowe podjął decyzję o uruchomieniu postępowania kontrolnego. Jak mówił
Jego zadaniem będzie sprawdzenie przebiegu procesu zgłaszania/przyjmowania wniosków przez system informatyczny ze szczególnym zwróceniem uwagi na potencjalny udział narzędzi wspomagających, tzw. botów i ich faktycznej roli w ułożeniu listy potencjalnych beneficjentów, a także procesu startu przyjmowania zgłoszeń
Przedsiębiorcy zgłaszali, że kliknięcie w link do wniosku generuje komunikat informujący, że wniosek składali już wcześniej, a ponowne użycie linku nie jest wskazane i może skutkować anulowaniem wniosku. To i fakt, że pula środków została wykorzystana w mniej niż minutę, zmotywowało przedsiębiorców do zwołania protestu. Ten odbył się przed siedzibą Wielkopolskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Pozostaje tylko czekać na rozwój wydarzeń
Przedsiębiorcy uważają, że winę ponoszą nie tylko programy komputerowe, a również opieszałość i niekompetencja organizatorów. Już w ubiegłym tygodniu były problemy z dostępem do strony generatora programu i pobierania wniosków. Użycie botów w przypadku takiego naboru powinno być zabronione, co do czego wszyscy są zgodni. Na początku tygodnia przedstawiciele Wielkopolskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości twierdzili, że regulamin nie zabrania używania botów. To wytłumaczenie jest raczej niewystarczające, trzeba więc czekać na rozwój wydarzeń.
Do czasu wyjaśnienia wątpliwości, w związku z prowadzonym śledztwem, nie będą dokonywane jakiekolwiek wypłaty środków finansowych z puli grantowej.
Projekt Wielkopolskiej Tarczy Antykryzysowej jest kierowany do przedsiębiorców, których sytuacja pogorszyła się w związku z wybuchem pandemii COVID-19. Jego realizacja odbywa się w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 – 2020.