Rapideo.pl jako serwis pośredniczący między hostingodawcami a użytkownikami końcowymi zirytował się takimi działaniami i postanowił walczyć z copyright trollingiem, m.in. poprzez szeroko zakrojoną działalność edukacyjną w zakresie tego na ile internauci mogą sobie pozwolić. Czym innym jest bowiem ochrona prawa autorskiego i interesów twórców, a czym innym żerowanie na ludzkiej naiwności w celu wyłudzania odszkodowań nie tylko bez podstawy prawnej, ale i podstawy faktycznej - np. wysyłając wezwania do ludzi, którzy w ogóle nie mają komputera!
Stąd też m.in. szeroko zakrojona akcja informacyjna na portalu wskazująca jak działa prawo autorskie i kiedy użytkownicy serwisu rzeczywiście mogą naruszać interesy twórców, a kiedy ktoś próbuje okoliczności te wykorzystać. Przypominaliśmy o tym kilkukrotnie, m.in. przy okazji tekstu o odwiedzaniu przez Policję osoby, które ściągały film "Drogówka" z Torrentów.
Czy Policja miała prawo do takiego działania? Tak! Jakkolwiek dyskusyjne jest to czy pukała do właściwych drzwi, a także czy była w stanie wskazać konkretnych winnych, korzystając z torrentów jednocześnie dokonujemy rozpowszechnienia utworu. Pobierając go, wysyłamy go również innym użytkownikom. Z tego też względu wielu koneserów nie zawsze legalnej kultury definitywnie rezygnuje z korzystania z torrentów.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Alternatywą są serwisy hostingowe
Alternatywą dla torrentów są serwisy hostingowe. Wyróżniamy dwa typy - strumieniujące, takie jak zamknięty niedawno Kinoman, CDA.pl czy wreszcie Netflix albo HBO GO. Drugi typ nie oferuje bezpośredniego dostępu do pliku z poziomu strony internetowej, ale pozwala go pobrać z serwisów takich jak MegaUpload, Chomikuj, Fastshare, itd.
Rapideo.pl działa w jeszcze inny sposób. Jest swego rodzaju pośrednikiem pomiędzy serwisami zajmującymi się hostingiem sensu stricte, a użytkownikiem końcowym. Między innymi upraszcza i usprawnia proces pobierania plików, a nawet umożliwia ich zestrumieniowanie, bez konieczności pobierania na dysk.
Ponieważ portal działa w podobny sposób jak serwisy hostingowe, bardzo zależy mu na podkreśleniu tego, że sposób jego funkcjonowania jest zgodny z prawem i nie pojawią się przesłanki odpowiedzialności typowe dla rozpowszechniania treści w oparciu o protokoły P2P. Nie dochodzi tutaj do bezpośredniej wymiany plików między użytkownikami.
Za ewentualne naruszenie prawa autorskiego odpowiada osoba, która dokonała rozpowszechnienia, wgrywając plik (objęty stosowną ochroną) na przykład na serwery serwisu Hotfile. Pobieranie takiego pliku nie stanowi naruszenia prawa w przypadku muzyki, filmów, ebooków czy innych dóbr kultury. Jednakże należy pamiętać, a wielokrotnie wspominałam o tym na łamach Bezprawnika, że podobna zasada nie dotyczy oprogramowania, w tym gier komputerowych - nawet po pobraniu ich z internetowych serwisów hostingowych, korzystanie z nich będzie nielegalne.
Rapideo jako pośrednik
Warto zauważyć, że Rapideo w dość ciekawy sposób podchodzi do kwestii pobierania plików z serwisów hostingujących, wskazując aż trzy różne warianty usługi:
Rapideo Standard - Linki są automatycznie przechowywane u nas umożliwiając pobranie danych do siebie z naszych serwerów z pełna predkością.
Rapideo Instant - Linki po sprawdzeniu są natychmiast do pobrania, prędkość pobierania jest jednak zależna od możliwości serwisu hostingowego z którego pobierasz.
Oglądaj - Zaznaczajac tę opcję masz możliwość oglądania filmu bezpośrednio przez wbudowany odtwarzacz na naszej stronie, bez konieczności pobierania pliku na komputer.
O ile w przypadku Rapideo Instant serwis generalnie nie ingeruje w kompetencje oryginalnego hosting providera, tak usługi "Standard" oraz "Oglądaj" prowadzą de facto do stworzenia kopii na serwerach Rapideo, które zagwarantują łatwiejszy i szybszy dostęp do pliku. Kopia tego typu jest jednak dostępna tylko do naszej wiadomości, nie dochodzi do rozpowszechnienia utworów innym użytkownikom, a tym samym przesłanek zaistnienia odpowiedzialności.
Copyright trolling stop?
Serwis Rapideo.pl nie jest przesadnym fanem praktyk polegających na wprowadzaniu internautów w błąd i przypisywaniu im odpowiedzialności za rozpowszechnianie plików w sytuacji, gdy pliki te faktycznie nie były rozpowszechniane. Niestety, każdego roku pojawia się coraz więcej nie do końca uczciwych kancelarii prawnych, których metody działania są wątpliwe moralnie lub też opierają się na nierzetelnych informacjach doręczonych przez strony trzecie.
Z tego też względu Rapideo przygotował obszerny poradnik prawny wskazujący i wyjaśniający prawne aspekty korzystania z tego typu usługi, pozwalającej m.in. na zapisanie na dysku - w ramach dozwolonego użytku prywatnego - filmu opublikowanego w internecie, który wydał nam się szczególnie interesujący. Z poradnikiem możecie zapoznać się pod tym adresem.
Wpis powstał we współpracy z Rapideo.pl
