Polski Ład miał być kołem zamachowym, które doprowadzi Prawo i Sprawiedliwość do wygranej w kolejnych wyborach. Okazało się jednak być tak złym pomysłem, że rząd już próbuje się z niego rakiem wycofać. Zanim jednak przyszła refleksja, że Polski Ład nie zdobędzie popularności na miarę piosenek Sanah, wydano sporo pieniędzy na jego reklamę. Reklamy Polskiego Ładu pochłonęły minimum 15 milionów złotych, a nie ma pewności czy to wszystkie kwoty.
Kiedy premier Morawiecki ogłaszał na scenie główne założenia Polskiego Ładu, w oczach rządzących miał to być najważniejszy moment obecnej kadencji parlamentu. To właśnie ta reforma podatkowa miała zwiększyć popularność rządu i zdobyć mu kolejnych zwolenników. Miała to być też próba zdominowania debaty publicznej, zwłaszcza w okresie covidowym, gdzie rząd nie był już najlepiej postrzegany.
I trzeba przyznać, że o Polskim Ładzie od samego początku mówiło się bardzo wiele. Odbiór projektu zaprezentowanego przez Zjednoczoną Prawicę nie był jednak pozytywny. Nic więc dziwnego, że chcąc ratować sytuację, rząd zdecydował się na promocję tej reformy podatkowej. Problem jednak z tym, że dosłownie kilka miesięcy później zrezygnował z wielu zmian zaproponowanych w Polskim Ładzie. Oznacza to, że pieniądze wydane na promocję tego projektu, praktycznie poszły w błoto.
Reklamy Polskiego Ładu pochłonęły minimum 15 milionów złotych. Do takich kwot oficjalnie przyznał się rząd
A faktycznie trochę tych pieniędzy było. Jak informuje Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej, na reklamy Polskiego Ładu wydano minimum 15 milionów złotych. Najwięcej, bo aż 10 milionów, na reklamę wydało Ministerstwo Finansów. Te pieniądze przeznaczono głównie na reklamy w telewizji i radiu, na które poszło prawie 6 milionów złotych. Sporo wydano też na ulotki, które zapewne wielu z nas otrzymało do swoich skrzynek. Na wydruk i kolportaż tego Ministerstwo Finansów wydało ponad 3 miliony złotych.
Sporo na promocję Polskiego Ładu wydał też Bank Gospodarstwa Krajowego, który przeznaczył na to prawie 5 milionów złotych. Zdecydowana większość tej kwoty została wydana na materiały reklamowe, ulotki czy blilbordy. Ponad pół miliona wydano też na promocję tego projektu w internecie, w postaci banerów, które mogły się wyświetlać wielu z nas podczas przeglądania sieci. Co ciekawe, pół miliona wydała też Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, co oznacza, że samemu premierowi zależało na tym, by projekt został przyjęty pozytywnie.
Reklama porzuconego dziś „Polskiego Ładu” – przepalili na nią kilkanaście (a może i więcej) milionów złotych. Składając odpowiedzi:
1) KPRM 0,5 mln (unikają odpowiedzi netto/brutto)
2) MF 10 mln
3) BGK 5 mln netto#Marnotrastwo #PolskiNieład #PegasusInterwencjiNiePowstrzyma pic.twitter.com/Bf0sDtr74X— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) April 5, 2022
Od lipca wprowadzona ma zostać reforma reformy podatkowej, więc spodziewać się trzeba nowych ulotek
Wszystkie te pieniądze można jednak uznać za całkowicie zmarnowane, ponieważ rząd już wycofuje się z wielu założeń Polskiego Ładu. Przede wszystkim znów zmienia stawki podatkowe, co oznacza, że wszystkie te wydrukowane i wyprodukowane materiały tracą na wartości.
Należy też spodziewać się, że skoro od lipca ma wejść w życie kolejna reforma, która będzie zmniejszała np. stawkę podatku z 17% na 12% i usuwała ulgę dla klasy średnią, to znów wydane zostaną kolejne państwowe środki na promocję tych nowych pomysłów partii rządzącej.