Krąży obiegowa opinia, że Revolut to doskonałe miejsce do ucieczki ze swoimi pieniędzmi w celu uniknięcia egzekucji komorniczej, a w konsekwencji swojego zadłużenia. Czy jest to zgodne z prawdą? Czy komornik widzi konto na Revolucie?
Revolut a komornik
Polacy kochają Revoluta, nie tylko za wiele przydatnych funkcji podczas podróży, ale również za innowacyjny sposób podchodzenia do kont bankowych. Wiele osób lubi platformę również za inną rzeczy; Revolut wydaje się idealną przestrzenią do pozostawania poza prawem i skarbówką. Czy tak jest naprawdę? Nie do końca.
Revolut w 2020 roku uzyskał licencję bankową, działa jako bank specjalistyczny Revolut Bank UAB. Jego siedziba znajduje się na Litwie. To ostatnie może dać przypuszczenie, że zagraniczna siedziba jest powodem nieściągalności konta. Warto jednak wiedzieć, że nie jest to tak do końca prawda. Co prawda Revolut nie przystąpił do systemu Ognivo, czyli systemu, który umożliwia sprawną i bezpieczną komunikację online pomiędzy uprawnionymi podmiotami działającymi na rynku finansowym (i co najważniejsze, do którego dostęp mają również komornicy sądowi). Nie oznacza to jednak, że platforma nie współpracuje z organami państwa.
Czy komornik widzi konto na Revolucie?
Brak przynależności do systemu powoduje, że komornicy faktycznie nie widzą naszych kont na platformie Revolut, ale platforma odpowiada na wszelkie zapytania co do posiadanych tam środków. Oznacza to, że jeżeli komornik sądowy będzie prowadził przeciwko nam egzekucję, to najprawdopodobniej wyśle takie zapytanie do Revoluta i otrzyma odpowiedź. Jeżeli okaże się, że dłużnik ma konto w systemie to po przesłaniu tytułu egzekucyjnego, środki z konta zostaną zajęte i ściągnięte przez komornika. Jak więc łatwo zauważyć, konto Revolut nie pozwala na uniknięcie egzekucji długu, a jedynie odsuwa ją w czasie.