- Home -
- Technologie -
- Piracimy darmowe seriale i ponieważ nie możemy się zdecydować między Netfliksem a HBO Max
W 2022 roku prawie połowa całego piractwa komputerowego dotyczy seriali oraz programów telewizyjnych.

Wydawałoby się, że rozwój technologii oraz platform typu VOD doprowadzi do swoistego końca ery piractwa - przynajmniej w obszarze produkcji audiowizualnej. Tymczasem na świecie ma się ono całkie dobrze, a wręcz przeżywa swoją kolejną "falę". Strony z nielegalnie udostępnianymi audycjami telewizyjnymi odnotowują wzrost popularności w Stanach Zjednoczonych, Rosji czy Wielkiej Brytanii.
Jakby tego było mało, piraci się nie tylko z powodu galopujących cen wszystkiego, ale też z przyzwyczajenia. Jedno z przeprowadzonych badań dowiodło, że choć najnowszy sezon Peaky Blinders udostępniony został za darmo w BBC, to ludzie i tak woleli oglądać go w podejrzanych, pirackich usługach.
Polacy poza czołówką piractwa telewizyjnego
Wśród liderów piractwa telewizyjnego na piątym miejscu znajdują się Chiny, na ósmym Ukraina, a z kolei Hiszpania jest 14. Nasz kraj nie zmieścił się do pierwszej, wyszczególnionej piętnastki rankingu.
To mimo wszystko względnie chlubny wynik dla Polski, która jako kraj w ostatnich latach dość intensywnie zwalczała piractwo telewizyjne. Na łamach Bezprawnika lata temu donosiliśmy o zamykaniu Kinomanów, Kinomaniaków, IITV, SCS i wielu podobnych stron przez policję. Część witryn trudniących się zawodowo piractwem telewizyjnym poszła też w "legalizację biznesu". Jedna z nich obok wciąż pokaźnej bazy filmów i seriali normalnie sprzedaje swoje abonamenty premium, starając się stylizować na legalną usługę VOD i wygrażając każdemu, kto wypomni im wciąż tolerowany piracki proceder. Inna strona, znana przez lata z udostępniania linków do nielegalnych transmisji meczów, zarzuciła zaś ten proceder i dziś rzuca rękawicę klasycznym mediom sportowym zatrudniając czołowych dziennikarzy.
Dlaczego tak słabo piracimy? Niejako może to wynikać z tego, że Polacy są bardzo otwartym na technologie narodem i z entuzjazmem przyjmują obecność wszystkich usług typu VOD/streaming. Choć warto też podkreślić, że często jesteśmy postrzegani jako kraj trzeciego świata i niektóre globalne usługi do nas nie docierają, co na pewno w jakiś sposób stymuluje poszukiwania pirackich źródeł dystrybucji.
Ludzie są zmęczeni streamingiem?
Natomiast zdaniem ekspertów, na zachodzie zaczyna się powoli rysować pewnego rodzaju zmęczenie konkurencją na rynku streamingu. W przypadku streamingu muzycznego, usług takich jak Spotify, Deezer, Tidal czy Apple Music, zdecydowana większość katalogów tych usług się ze sobą pokrywa.
Inaczej wygląda to w streamingu telewizyjnym, gdzie oferowane produkcje często są dostępne na wyłączność w tylko jednej platformie. Również w moim bezpośrednim otoczeniu coraz częściej słyszę irytację osób, które są zmęczone choćby czysto techniczną koniecznością posiadania kont w kilku usługach, nie wspominając oczywiście o dodatkowych kosztach.
Można więc dojść do absurdalnego wniosku, że kiedy w Polsce działał tylko Netflix, była to prosta droga do walki z piractwem. Gdy działa Netflix, Player, HBO Max, Amazon Prime Video, Apple TV+, Polsat Box GO i kilka innych podmiotów, paradoksalnie ludzie wolą wybrać platformę, która nielegalnie te katalogi unifikuje. Taki przynajmniej jest trend na zachodzie, ale niewykluczone, że i niebawem u nas stanie się problemem.
Niejako ten syndrom zmęczenia subskrypcjami zresztą rozumiem, choć w mojej ocenie pomija się fakt, że konkurencja stymuluje lepszą politykę cenową i więcej wartościowych produkcji. Badania omawiane na łamach TorrentFreaka nie są jednak optymistyczne. Jak to mówią: klęska urodzaju.
Czytaj też: Zapłaciłem Spotify 2500 złotych. W ogóle tego nie żałuję
zobacz więcej:
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński
01.07.2025 7:52, Aleksandra Smusz
01.07.2025 6:56, Rafał Chabasiński
30.06.2025 20:19, Rafał Chabasiński
30.06.2025 16:17, Rafał Chabasiński
30.06.2025 15:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 13:30, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 12:55, Mateusz Krakowski
30.06.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 10:57, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 10:51, Rafał Chabasiński
30.06.2025 10:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 9:17, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 8:30, Rafał Chabasiński
30.06.2025 8:07, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 7:02, Aleksandra Smusz