Tak wygląda rynek pracownika w Niemczech. Popracuj rok, a możesz mieć rok płatnych wakacji

Praca Zagranica Dołącz do dyskusji
Tak wygląda rynek pracownika w Niemczech. Popracuj rok, a możesz mieć rok płatnych wakacji

Nie tylko w Polsce dramatycznie brakuje pracowników. Szacuje się, że Niemczech do obsadzenia jest aż 1,7 mln stanowisk! Zdesperowani pracodawcy uciekają się do coraz bardziej zaskakujących sposobów na przyciągnięcie ludzi. Na przykład w Berlinie hotel oferuje… rok płatnych wakacji. Oto jak wygląda rynek pracownika w Niemczech.

Rok pracy, a potem rok wakacji z pensją 25 tys. euro. To oferta od właśnie otwierającego się w Berlinie Hotelu Telegraphenamt. Kierownictwo obiektu ma problem z przyciągnięciem ludzi, więc ucieka się do tak „innowacyjnych” metod. Zbyt piękne, by mogło być prawdziwe?

I tak, i nie. Hotel ma bowiem do obsadzenia 200 stanowisk. a „roczne wakacje” wylosuje tylko jeden zatrudniony. Najlepsze jest to, że po takich „wakacjach” pracownik nie będzie musiał wracać do pracy w hotelu – choć jak zapewnia obiekt, oczywiście stanowisko będzie na niego czekało.

Rynek pracownika w Niemczech. Rok płatnych wakacji

Warunkiem, aby przystąpić do loterii, jest zgłoszenie się do pracy w hotelu w terminie do 31 sierpnia. Polacy oczywiście zgłaszać się też mogą, najlepiej rzecz jasna, jeśli mają doświadczenie w branży i znają niemiecki.

Szef hotelu nie ukrywa, że oferta jest też akcją PR-ową. „Chcemy w ten sposób przyciągnąć uwagę kandydatów, zwłaszcza tych młodych. Im trzeba przedstawić coś wyjątkowego, by ich zainteresować” – nie ukrywa prezes hotelu Albrecht Heine, który udzielił wywiadu gazecie BZ Berlin.

I chyba Heine ma rację. Bezrobocie jest dziś w rozwiniętych krajach bardzo niskie – mimo tego, że wchodzimy w coraz poważniejszy kryzys. Mówi się o „wielkiej rezygnacji” – młodzi ludzie coraz częściej po prostu rezygnują z pracy, jeśli ta im nie leży. A do podjęcia pracy młodych przekonać coraz trudniej. Zwłaszcza do zawodów, które są ciężkie i nie polegają na pracy biurowej. Czyli między innymi do hotelarstwa czy gastronomii.

Przyzwyczajajmy się więc, że podobnych pomysłów jak ten z Berlina będzie coraz więcej. Zwłaszcza jeśli rekrutacja okaże się sukcesem. Na razie Heine mówi, że zainteresowanie pracą w jego hotelu jest spore i spływa coraz więcej aplikacji.