Sąd: seks z czternastolatką może być uzasadniony tradycją i zwyczajem panującym w danej kulturze

Prawo Rodzina Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji (116)
Sąd: seks z czternastolatką może być uzasadniony tradycją i zwyczajem panującym w danej kulturze

Częstochowski Sąd Okręgowy w kontrowersyjnym wyroku stwierdził, że seks z czternastolatką może być usprawiedliwiony zwyczajem. Czasem nawet starożytna zasada ignorantia iuris nocet nie ma zastosowania.

Przed napisaniem nienawistnego komentarza i zmieszania sądu z błotem, mimo wszystko warto poznać stan faktyczny i przeczytać uzasadnienie wyroku. Kontekst tego orzeczenia ma kluczowe znaczenie dla sprawy.

Przed oblicze polskiego wymiaru sprawiedliwości trafił obywatel Rumunii, wywodzący się z mniejszości romskiej. Został oskarżony o seks z czternastolatką, co w oczywisty sposób stoi w sprzeczności z brzmieniem art. 200 kodeksu karnego.

Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

14-letnia kobieta nie jest jednak przypadkową ofiarą mężczyzny, który podstępem zmusił ją do stosunku. Oskarżony i pokrzywdzona są małżeństwem, które zawarli jeszcze w Rumunii według zasad i tradycji panujących w tej kulturze. Zachowywali się zatem jak małżeństwo, co było w pełni akceptowane przez ich rodziny, znajomych i lokalną społeczność. Co więcej, oboje uważali, że współżyjąc ze sobą, wywiązują się ze swoich małżeńskich obowiązków. W trakcie procesu podkreślali, że takie zachowanie, jak i romskie małżeństwa są w pełni akceptowane w Rumunii, której są obywatelami. Przyjeżdżając do pracy w Polsce, nie mieli świadomości, że ich zachowanie może zostać uznane za nielegalne. Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość tego czynu.

Na skutek zażalenia prokuratury sprawa trafiła na wokandę Sądu Okręgowego w Częstochowie. Ten podtrzymał wyrok i w całości zgodził się z argumentacją sądu pierwszej instancji. Wyraźnie zaznaczono, że zachowanie oskarżonego w pełni wyczerpuje znamiona przywołanego już przeze mnie przepisu. Dalej nastąpiło jedno wielkie ALE, którym sąd uzasadniał, że w tym konkretnym przypadku seks z czternastolatką nie powinien być karany.

Prokuratura oskarżyła obywatela Rumunii o seks z czternastolatką

Przede wszystkim w ich przypadku nie ma mowy o przymusie. Oskarżony i pokrzywdzona zawarli związek małżeński zgodnie z zasadami obowiązującymi w ich kulturze. Wychowywali się w zamkniętej romskiej społeczności, która w pełni akceptowała ich związek. Sam fakt zawarcia takiego małżeństwa w tak młodym wieku również wynika z romskiej tradycji. Co za tym idzie, małżonkowie współżyjąc ze sobą uważali, że jest to ich małżeński obowiązek, który realizują.

Jak wynika to ze zgodnych wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań świadków, w tym pokrzywdzonej, wedle ich stanu wiedzy obcując ze sobą płciowo nie zrobili oni nic złego, ani też nic wbrew swej woli oraz istotnej dla ich funkcjonowania woli rodzin romskich małżonków. Ich zdaniem postąpili oni zgodnie ze swoją kulturą i tradycją, zachowując się tak jak normalni małżonkowie, co było w pełni akceptowane przez ich rodziny, lokalną społeczność, jak również co było akceptowane w Rumunii, gdzie spędzili większość swojego życia i skąd rzeczeni przyjechali do pracy w Polsce. Mieli pełne przeświadczenie o legalności ich zachowania, według własnego prawa zwyczajowego oraz zgodnie z prawem miejsca, w którym się wychowali, skoro zawarli związek małżeński według prawa i tradycji swojej społeczności, po czym podjęli dobrowolne obcowanie płciowe, stanowiące wręcz element, o czym wiadomo Sądowi także z urzędu, potwierdzający skuteczność zawartego związku małżeńskiego.

Sąd podkreślił również fakt, że oskarżony mężczyzna jest niewykształcony i funkcjonuje wyłącznie w obrębie społeczności i kultury romskiej. Tej, w której się urodził i wychowywał przez całe życie jeszcze w Rumunii. Wynika z tego, że nie zna żadnych innych norm społecznych, a zwłaszcza tych, które funkcjonują w polskim społeczeństwie. Mężczyzna nie jest zasymilowany z Polakami, nie mówi również wystarczająco po polsku. W Rumunii takie romskie małżeństwa mają być w pełni akceptowane. Mężczyzna zatem nie miał świadomości, że wyjeżdżając do innego kraju, będzie popełniał przestępstwo.

Seks z czternastolatką jest usprawiedliwiony kulturowo

Stwierdzić więc należy, iż oskarżony nie wiedział, że jego zachowanie stanowi w Polsce przestępstwo. Jedyne normy moralne, społeczne i prawne jakie znał nie wskazywały na to, że obcując płciowo z faktycznie czternastoletnią żoną uczynił coś nielegalnego. Będąc urodzonym w Rumunii Romem mógł być zatem w sposób usprawiedliwiony przeświadczony o tym, że jego zachowanie, jako R., jest również legalne w kraju, do którego przyjechał. Oskarżony, pozostając w zamkniętej społeczności, będąc w niej wychowany i ukształtowany, nie wiedział o nielegalności współżycia z osobą poniżej 15 roku życia, którą poślubił zgodnie z wyznawanym obrządkiem, podyktowanym wielowiekową tradycją.

Sąd uznał, że okoliczności sprawy w pełni przemawiają za tym, aby uznać, że mężczyzna miał prawo nie wiedzieć, że jego zachowanie jest nielegalne. Podkreślono również fakt, że oskarżony nie zdawał sobie sprawy z faktycznego wieku swojej żony „z uwagi na jej dojrzały wygląd zewnętrzny.” Sama kobieta podczas trwania sprawy nie potrafiła podać swojej dokładnej daty urodzenia, co zdaniem sądu było okolicznością przemawiającą na korzyść oskarżonego mężczyzny. Wynika z tego, że nawet nie widział, że uprawia seks z czternastolatką.