Czy McDonald’s uczy nas braku szacunku do jedzenia? – na to pytanie musiała odpowiedzieć Komisja Etyki Reklamy

Na wesoło Zakupy Dołącz do dyskusji (68)
Czy McDonald’s uczy nas braku szacunku do jedzenia? – na to pytanie musiała odpowiedzieć Komisja Etyki Reklamy

Skarga na McDonald’s wpłynęła do Komisji Etyki Reklamy. Znana sieć fastfoodów ma w swojej reklamie nie szanować jedzenia, bo rzuca je na ziemię, a konkretnie na śnieg. 

Komisja Etyki Reklamy musi najwyraźniej sprawdzać każdą skargę, jaka do nich wpłynie. Są to różne treści, czasami rozsądne, czasami trochę mniej. Nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że w tym konkretnym przypadku ktoś zdecydowanie przesadził, czepiając się treści reklamy. Chodzi bowiem o to, że ktoś zgłosił, co następuje:

miejsce emisji: Facebook

produkt: McDonalds

opis reklamy: W teorii zimą mamy większy apetyt. W praktyce chrupserki i zakręcone frytki z pewnością go zaspokoją.

#mamsmakanamaka

Treść skargi: Reklama kłamie w żywe oczy mówiąc że możemy najeść się (zaspokoić apetyt) chrupserkami lub frytkami zakręconymi. W rzeczywistości porcje są tak małe ze trudno się najeść nawet paroma porcjami tego dania.

Co więcej reklama pokazuje jedzenie na śniegu przez co uczy nieletnich jedzenia z ziemi co może prowadzić do problemów zdrowotnych.

Poprzez ukazanie jedzenia na ziemi firma może też pokazywać że nie szanuje jedzenia i uczyć swoich klientów braku szacunku do jedzenia.

W rzeczywistości, paczką mcdonaldsowych frytek nikt się raczej nie naje. Nie zmienia to faktu, że nie jest to najgorsza reklama na świecie.

Skarga na McDonald’s

Trudno nazwać jedzenie leżące na śniegu brakiem szacunku do jedzenia w tej konkretnej formie. Może i nie jest to najbardziej fortunny sposób na zareklamowanie swoich produktów, ale nie należy to również do takich wykroczeń przeciwko ogólnym zasadom współżycia społecznego, żeby trzeba było to od razu skarżyć. Dzieci i tak jedzą z ziemi w imię zasady, że jak leżało mniej niż pięć sekund, a do tego się podmucha, to można zjeść. I jeśli byłoby to jedzenie z McDonald’s, to raczej też by nie pogardziły. Trudno nazwać to brakiem szacunku do jedzenia, skoro i tak nic się nie marnuje.

Komisja Etyki Reklamy – która nie wydaje oczywiście wiążących decyzji w różnych sprawach – uznała, że reklama nie narusza dobrych obyczajów, a sama skarga jest bezzasadna. Trudno się dziwić, dziwi jedynie to, że ktoś zawraca KER głowę takimi rzeczami. Może te skargi nie są pisane do tak teoretycznie poważnego gremium na serio?