Jessy Taylor miała konto na Instagramie, które zostało usunięte. Teraz płacze, że nie pójdzie do pracy, bo nic nie umie, a poza tym zmiana ośmiogodzinna nie jest dla niej. Nie spotkała się z sympatią, bo i sama nie była sympatyczna.
Jessy Taylor jest Instagramerką, której konto zostało zawieszone na tymże portalu. Opublikowała ona pełen rozpaczy filmik, w którym prosi ludzi o to, żeby nie zgłaszali jej konta na Instagramie, ponieważ ono stanowi całe jej życie i jest jej źródłem utrzymania. Jak sama dodaje, kiedyś pracowała jako prostytutka i nie chciałaby wrócić do rozbierania się. Zaznacza również, że pracowała w McDonald’s, ale to również nie była praca jej marzeń.
Oskarża ludzi o to, że chcą ją zrównać do 90% populacji, żeby była taka, jak oni, przeciętna. Ci ludzie jej zdaniem pracują od 9:00 do 17:00, a ona nie chce do nich należeć. Uważa jednak, że skoro mieszka w Los Angeles, to najwyraźniej czyni ją lepszą od innych. Ale nie to jest wisienką na torcie w całej jej wypowiedzi. Jessy w pewnym momencie przyznaje, że nie ma żadnych umiejętności ani kwalifikacji, nie chce pracować fizycznie, nie będzie pracować fizycznie, bo to nie jest zajęcie dla niej. Chce za to zarabiać pieniądze w Internecie na YouTube i Instagramie, to jest jej życie i dlatego błaga, żeby jej „k*rwa nie zgłaszać do administracji Instagrama”. Ciągle powtarza, że jest nikim bez ludzi, którzy ją obserwują, a jeśli jej konto ciągle będzie zdejmowane, ostatecznie skończy jako bezdomna prostytutka.
Jej nowe konto ma już 15 tysięcy fanów, ale ludzie krytykują ją pod filmikiem bardzo ostro.
Jessy Taylor
Sprawę zdjęcia jej konta na Instagramie przebadali już inni YouTuberzy oraz internauci. Okazuje się, że Jessy Taylor znana była z rasistowskich wypowiedzi na temat osób czarnoskórych. Miała również sprawę w sądzie o to, że wlewała ludziom Cloraxu (środka czyszczącego) do szamponu. Za to internauci bardzo jej nie lubią i postanowili zgłaszać tak długo, aż Instagram dopatrzył się na jej koncie czegoś, co pozwoliło je zdjąć. Ponieważ trudno jest tam dostać bana, musiała na to chyba naprawdę długo pracować.
Trudno sympatyzować z Jessy Taylor. Jej cała kariera opiera się wyłącznie na fanach, a ci nigdy nie trwają wiecznie w dobie Internetu. Brak chęci do tego, żeby się szkolić i posiadać jakieś umiejętności sprawia, że pewnego dnia owa gwiazda wygaśnie i faktycznie zostanie bez pieniędzy. Z drugiej strony jej filmik na YT obejrzał już milion osób, więc jeśli go sobie zmonetyzuje, zarobi mnóstwo pieniędzy. Na nowym koncie Instagramowym dostaje jednak mnóstwo złośliwych komentarzy i można być pewnym, że ludzie będą je zgłaszać dalej.