Rządzący rozważają kolejne zmiany podatkowe. Tym razem jednak, dla odmiany, mają być one korzystne dla przedsiębiorców. Wiceminister finansów zapowiada, że ryczałt będzie uproszczony, a stawki ryczałtu zostaną obniżone.
Stawki ryczałtu zostaną obniżone, a sam ryczałt – uproszczony. Wiceminister zapowiada kolejne zmiany
Wejście w życie Polskiego Ładu oznacza zmiany dla wszystkich przedsiębiorców, w tym – dla ryczałtowców. Oprócz nowej konstrukcji składki zdrowotnej, niektóre branże mogą od nowego roku cieszyć się niższymi stawkami ryczałtu. Chodzi o:
- lekarzy, dentystów, stomatologów, położone, pielęgniarki – stawka ryczałtu będzie wynosić od 2022 r. 14 proc. (zamiast 17),
- informatyków, programistów, inne zawody z branży IT (obniżenie stawki z 15 do 12 proc.),
- przedsiębiorców wykonujących usługi inżynieryjne i architektoniczne (14 proc. zamiast 15-17)
Należy też zaznaczyć, że w ramach zmian profesje medyczne zostają wykreślone z listy wolnych zawodów. To oznacza, że stawka będzie jednolita i wyniesie 14 proc. niezależnie od tego, czy medyk wykonuje usługę osobiście, czy za pośrednictwem osób zatrudnionych.
Jak się jednak okazuje, rządzący szykują dla ryczałtowców kolejne zmiany. Wiceminister finansów Jan Sarnowski w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” zapowiedział, że kolejne stawki ryczałtu zostaną obniżone, a sam ryczałt – uproszczony. Wszystko oczywiście po to, by zachęcić jak najwięcej przedsiębiorców do wyboru tej formy opodatkowania.
Uproszczenie przepisów i racjonalizacja stawek. Tym razem w prace włączony rzecznik MŚP
To, co jest zdecydowanie dobrą wiadomością, to fakt, że rządzący postanowili tym razem pracować nad zmianami podatkowymi razem z rzecznikiem MŚP – we współpracy z nim MF powołało zespół roboczy, który ma zaproponować kolejne zmiany w ryczałcie. Jak twierdzi Sarnowski, celem jest uproszczenie przepisów i racjonalizacja stawek. Wiceminister podkreśla, że obecna matryca stawek ma wymiar historyczny, dlatego też MF planuje w ogóle zlikwidować klasyfikację PKWiU, a zamiast tego – powiązać stawki z rodzajem wykonywanych usług czy zawodem, co będzie bardziej odpowiadać obecnej rzeczywistości. Wiceminister podkreśla również, że stawki mają trafniej odzwierciedlać wysokość kosztów w poszczególnych branżach. Jak dodał,
Analizujemy możliwość obniżenia w szczególności najwyższych stawek. Zależy nam, żeby rozliczenie ryczałtem było proste i jak najbardziej opłacalne dla przedsiębiorców. Zakładamy, że konkretne propozycje zostaną przedstawione w połowie 2022 r. i wejdą w życie w 2023 r.
Taki kierunek zmian wydaje się faktycznie dobry – i w odróżnieniu od zmian podatkowych w ramach Polskiego Ładu, prawdopodobnie bardziej przemyślany. Ostateczna ocena możliwa będzie jednak dopiero, gdy rządzący zdecydują się zdradzić za jakiś czas więcej szczegółów lub opublikowany zostanie projekt ustawy.
Nie ma oczywiście też wątpliwości, że kolejne zmiany w ryczałcie mają zachęcić przedsiębiorców do wyboru tej formy opodatkowania. Dzięki temu możliwe będzie obniżenie części kosztów administracyjnych. Ryczałtowcy nie mogą stosować kosztów uzyskania przychodu, a co za tym idzie – ich rozliczenia są uproszczone. To z kolei oznacza mniej pracy dla skarbówki i mniejsze ryzyko wliczania w koszty firmowe wydatków, które nie powinny nimi być.