Parkingowe absurdy, czyli strefy płatnego parkowania
Samorządy ochoczo wykorzystują możliwość pobierania (często niemałych) opłat za postój w centrum miasta. Dzięki temu rotacja miejsc parkingowych jest większa, a samorząd bogatszy. Niestety, w większości przypadków Strefy Płatnego Parkowania to przede wszystkim problem – zarówno dla mieszkańców miast, jak i pracowników przedsiębiorstw (i urzędów) zlokalizowanych w centrum czy turystów.
Wysokie opłaty za każdą godzinę parkowania, niebotyczne kary za brak ważnego biletu parkingowego czy skomplikowane działanie parkometrów (tak, seniorzy często mają problem z odpowiednim wprowadzeniem rejestracji i dokonaniem stosownej opłaty) utrudniają życie wszystkim, którzy szukają parkingu w centrum miasta. Teraz jednak do opisanych problemów dołączył nowy, czyli brak możliwości dokonania opłaty za parking gotówko. Ta kuriozalna sytuacja jest już obserwowana w Warszawie, czy też w Poznaniu.
Strefy płatnego parkowania a możliwość płatności gotówką
Płatności bezgotówkowe są wygodne i chętnie wybierane – zwłaszcza przez młodzież. Posiadanie konta bankowego nie jest jednak wymogiem (żadne prawo nam tego nie nakazuje), a wielu seniorów albo nie ma kont w banku (bo bardziej wierzą listonoszowi, który od 15 lat przynosi im emeryturę), albo mimo posiadania konta, nie korzysta z płatności bezgotówkowych (ze strachu lub przez brak umiejętności).
Sprawdź polecane oferty
RRSO 20,77%
Strefy Płatnego Parkowania, w których nie można płacić gotówką, są jednak zmorą nie tylko seniorów, ale również osób młodszych (z różnych względów wykluczonych cyfrowo) czy pełnoletnich nastolatków, którzy wciąż się uczą (nie każdemu nastolatkowi rodzic zakłada konto bankowe, nie każdy również chce je zakładać, dorabiając niewielkie kwoty jedynie w okresie wakacyjnym).
RPO chce zmian w prawie, Ministerstwo przerzuca odpowiedzialność na gminy
Parkometry, w których nie ma możliwości płatności gotówką, mogą pogłębiać wykluczenie niektórych grup społecznych. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich takie działania mogą być przejawem nierównego traktowania. Osobom, które nie potrafią, lub nie chcą płacić bezgotówkowo, należy umożliwić ponoszenie opłat gotówką. RPO proponuje wprowadzenie zmian w prawie. Jak podkreśla:
Tymczasem istnieje grupa osób, która nie ma dostępu do nowoczesnych form płatności (karty płatnicze, aplikacje do płatności mobilnych na smartfonach), bo np. nie potrafią się nimi posługiwać. Zainstalowanie parkomatów bezgotówkowych prowadzi do nieuzasadnionego wyłączenia z potencjalnych użytkowników strefy kierowców, którzy nie mają możliwością wnoszenia opłat w inny sposób. Zgodnie z art. 32 ustawy o Narodowym Banku Polskim znaki pieniężne emitowane przez NBP są prawnymi środkami płatniczymi w Polsce. Jest to bezwarunkowe w tym sensie, że przepis ten nie ogranicza zdolności poszczególnych znaków w zakresie uwalniania ze zobowiązań.
RPO proponuje, aby zagwarantować wszystkim prawo do równego traktowania, przez zmianę przepisów ustawy o drogach publicznych. Zmiany miałyby ograniczyć swobodę rady gminy w zakresie ustalenia sposobów wnoszenia opłat za postój pojazdu w strefie płatnego parkowania.
Z takim apelem wystąpił do Ministerstwa Infrastruktury. Odpowiedź jednak nie napawa optymizmem. MI stoi na stanowisku, że zmian prawnych nie trzeba, gdyż to samorząd jest zobowiązany do zapewnienia wszystkim mieszkańcom równego dostępu do świadczonych usług. Pozostaje więc liczyć na rozsądek radnych. Można się jednak spodziewać, że samorządy, które zdecydowały się zrezygnować z płatności gotówkowych, będą musiały zmienić zdanie i stare parkometry wrócą na miejsce.