ZUS doszukuje się błędów w świadectwach pracy
Udokumentowanie kilkudziesięcioletniego okresu zatrudnienia nie jest prostym zadaniem. Świadectwa pracy mogą ulec zagubieniu, zniszczeniu, mogą zawierać również błędy i braki formalne. Przeciętny pracownik, niebędący specjalistą w tym zakresie, często takich błędów nie zauważa. Oczywiście istnieje instytucja sprostowania świadectwa pracy, dokument może być również wydany ponownie, jednak w momencie, gdy mówimy o okresie zatrudnienia sprzed kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu lat firma, która je wydawała, może już nie istnieć.
Najczęściej błędy i braki formalne są wykazywane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w przypadku wniosków o wcześniejszą emeryturę. Praca w warunkach szczególnych musi być odpowiednio udokumentowana, a świadectwa pracy muszą być m.in. podpisane przez odpowiednią osobę i zawierać wszystkie istotne informacje. W pewnym okresie wymagana była również imienna pieczątka osoby wystawiającej świadectwo pracy. Jeżeli dokument jest obarczony błędami lub brakami formalnymi, Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwykle wydaje odmowną decyzję emerytalną (oczywiście mowa o sytuacjach pracy w warunkach szczególnych, w przypadku klasycznej emerytury decydujące są okresy składkowe).
Świadectwo pracy z brakami formalnymi również powinno być uznane
Z takim stanowiskiem ZUS nie zgadzają się polskie sądy i przychylają się do odwołań składanych przez przyszłych emerytów. Odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wnosi się do sądu okręgowego, za pośrednictwem organu, który wydał wadliwą (naszym zdaniem) decyzję, czyli za pośrednictwem ZUS. Organ przekazuje je do sądu i sąd decyduje, czy decyzja była prawidłowa, czy też błędna. Bardzo często sprawy, które trafiają na sądową wokandę, są rozstrzygane na korzyść pracowników. O ile Zakład Ubezpieczeń Społecznych analizuje sprawę pod kątem potencjalnych błędów i braków formalnych, sądy patrzą na całą sprawę szerzej. Jak podkreślił Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 11 grudnia 2018 roku (III AUa 1266/18):
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Na podobnym stanowisku stanął również Sąd Apelacyjny a Katowicach, który w wyroku z czerwca 2018 roku (III AUa 813/18) jasno wskazał, że:
Brak pieczątki w świadectwie pracy wcale nie podważa jego wiarygodności
Sporo mówi również wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 2021 roku (VIII U 2458/20), w którym skład sędziowski pochylił się nad sprawą ubezpieczonego, który miał w świadectwach pracy liczne braki formalne. Te braki to m.in. brak wymaganej w tym okresie pieczątki imiennej osoby wystawiającej dokument. Zdaniem sądu, brak pieczątki nie dyskwalifikuje świadectwa pracy, ponieważ to podpis jest decydujący. Jak zauważył sąd:
Czasem nawet świadectwo pracy nie jest potrzebne. W sądzie okres zatrudnienia można udowodnić inaczej
W wielu przypadkach po wydaniu przez ZUS odmownej decyzji emerytalnej zdecydowanie warto skierować sprawę do sądu. Przede wszystkim dzięki temu istnieje możliwość wykazania okresów zatrudnienia, które nie zostały uznane przez ZUS. Nawet jeżeli świadectw pracy z tamtego okresu nie mamy. Jak zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w 2020 roku (III AUa 1/20):
Z kolei Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 17 lutego 2021 roku (III AUa 965/17) podkreślił, że:
Tak więc braki formalne w świadectwie pracy, czy też brak samego świadectwa pracy wcale nie wykluczają możliwości otrzymania pozytywnej decyzji emerytalnej w przypadku wcześniejszych emerytur. W niektórych przypadkach jednak przyszli emeryci będą musieli powalczyć o prawo do tego świadczenia przed sądem.