Drukujemy Bezprawnika! I nie mówcie, że to nie ma sensu

Firma Lokowanie produktu Dołącz do dyskusji (95)
Drukujemy Bezprawnika! I nie mówcie, że to nie ma sensu

Spokojnie, nie zamierzamy (na razie) przygotowywać papierowej wersji Bezprawnika do kupienia w kiosku. Ale zamierzamy podrukować trochę nasz kawałek internetu, a następnie go skserować, zeskanować i wysłać faksem. Wszystko po to, żeby przeprowadzić test drukarki Epson, czyli urządzenia nie będącego zwykłą drukarką, ale „kombajnem”, który zastąpi (prawie) wszystkie inne urządzenia biurowe.

Drukarka ta to Epson WorkForce Pro WF-C5790DWF. Nie będę udawał przy tym, że jestem wielkim znawcą drukarek i profesjonalnie ocenię każdy detal. Nie, mam ocenić model z perspektywy kogoś, kto z drukarkami nie miał wiele wspólnego i który – szczerze mówiąc – zawsze bał się tych wszystkich sterowników, instalacji i tym podobnych. A biorąc jeszcze pod uwagę, że ten model Epsona ma jeszcze funkcje takie, jak faks, ksero czy skaner, to pomyślałem sobie – faktycznie, wyzwanie.

Test drukarki Epson. Interfejs jak w smartfonie

Gdy kurier przywiózł mi do testu 11-kilogramowe urządzenie, byłem przekonany, że faktycznie – ogarnięcie sprzętu będzie czymś skomplikowanym. Tym bardziej, że do zestawu była dołączona płytka ze sterownikami. A tak się składa, że mój Mac nie ma napędu optycznego……

I co teraz? Cóż, sterowniki znalazłem w sieci w kilkanaście sekund – są tutaj. A do instrukcji, przyznaję, nawet nie zajrzałem. Nie musiałem też się bawić w żadne kable, bo Epson WorkForce Pro WF-C5790DWF ma Wi-Fi. Przyznaję, nigdy nie drukowałem w ten sposób. Zawsze bawiłem się w wysyłanie dokumentów na maila czy przez pendrive’y. Wiele straciłem – drukowanie przez Wi-Fi jest niesamowicie praktyczne i wygodne.

W związku z tym, że interfejs drukarki jest tak prosty, mogłem właściwie od razu przystąpić do drukowania Bezprawnika.

Pierwsze koty za płoty i mogłem sobie czytać wydrukowany artykuł Marka o podatku od spadków i darowizn.

Wydrukowały się nawet komentarze;

Skanujemy Bezprawnika, kopiujemy Bezprawnika, faksujemy Bezprawnika

Drukowanie więc nie jest trudne – wystarczy wstawić odpowiednie tusze do komór i pobrać sterowniki… i wychodzi nam naprawdę niezłej klasy druk o nasyconych kolorach. „Ze skanowaniem będzie trudniej, bo będziesz musiał ściągnąć [niezrozumiały żargon informatyków]” – powiedział mi znajomy informatyk. Niczego jednak nie pobierałem. Po prostu włożyłem pendrive’a, a artykuł Marka sam się zeskanował. Potem to samo zrobiłem z użyciem maila. Znowu – nie trzeba mieć żadnych urządzeń, zeskanowany dokument wystarczy wysłać przez Wi-Fi.

Do zastosowań codziennych przy skanowaniu dużych ilości dokumentów bardzo przyda się dołączane bezpłatnie oprogramowanie Document Capture Pro, które rozpoznaje typy dokumentów i automatyzuje czynności związane z zapisywaniem plików.

Kopiowanie Bezprawnika okazało się jeszcze prostsze. Wkładamy do WorkForce’a dokument, klikamy przycisk „kopiuj”. Gorzej było z faksowaniem, a to z prostego powodu – coraz mniej osób korzysta z faksu. Musiałem zatem nieźle się nagimnastykować, żeby namierzyć drugą osobę z faksem. Zmuszony do odświeżenia znajomości z korpo, po jakimś czasie znalazłem koleżankę z Mordoru. Mięła zaledwie chwila, a już mogła wgłębiać się w tezy Marka na papierze.

Nie musisz drukować Bezprawnika, ale naprawdę warto mieć takie urządzenie w biurze

Drukowanie Bezprawnika okazało się więc banalnie proste – podobnie jak skanowanie czy faksowanie. Jeśli ktoś będzie chciał wykorzystać model Epson WorkForce Pro WF-C5790DWF właśnie do drukowania tekstów Marka, to oczywiście świetne. Jednak spójrzmy sobie prawdzie w oczy – to urządzenie głównie dla firm, które chcą mieć wszystkie potrzebne funkcjonalności do zarządzania dokumentami w jednym miejscu. Po pierwsze, bo tak jest wygodnie. WorkForce Pro WF-C5790 zajmuje stosunkowo mało miejsca, a gdyby osobno kupować i drukarkę, i faks, i kopiarkę, od nadmiaru sprzętu w biurze mogłoby szybko zabraknąć miejsca.

Jest jednak jeszcze jeden poważny argument przemawiający za urządzeniem Epson WorkForce Pro WF-C5790DWF – to bezpieczeństwo drukowania, o którym zresztą już na Bezprawniku pisaliśmy. Drukarki WorkForce można łatwo zabezpieczyć PIN-em, co daje pewność, że dokumenty nie trafią w obce ręce. Taki sprzęt pozwoli także na oszczędności i zminimalizuje ryzyko, że jakieś akta po prostu się zgubią w procesie drukowania/kopiowania/wysyłania.

Epson WorkForce Pro WF-C5790DWF to więc doskonałe urządzenie dla kancelarii czy małej lub średniej firmy. Niezależnie od tego, czy jej pracownicy wolą czytać Bezprawnika na ekranie, czy na papierze.

Wpis został opracowany we współpracy z firmą Epson