Wszyscy wiemy o tym, że Ukraińcy pracujący w Polsce są niezbędni w wielu branżach. Bez nich duża liczba firm miałaby problemy z utrzymaniem odpowiedniej płynności działania. Z badań wynika jednak, że pracujący w Polsce Ukraińcy są coraz częściej wypierani przez pracowników, którzy pochodzą z dalszych zakątków globu. Wzrost liczby pracowników z odleglejszych zakątków świata jest szczególnie zauważalny w ujęciu rocznym.
Pracownicy z Nepalu, Filipin i Kolumbii powoli wypierają Ukraińców z rynku pracy
Z raportu Gi Group wynika, że liczba zezwoleń na pracę dla Filipińczyków wzrosła w połowie 2024 roku o 60 proc., dla Nepalczyków o 46 proc., a dla obywateli Kolumbii o 336 proc. Jednak dane ZUS-u mówią wyraźnie, że Ukraińcy w dalszym ciągu pozostają najliczniejszą grupą pracujących obcokrajowców w Polsce – w 2023 roku pracowało ich w naszym kraju 779 tys.
Eksperci zauważają, że w Polsce mamy do czynienia z coraz bardziej widocznym zjawiskiem sprowadzania do Polski pracowników z coraz bardziej odległych zakątków świata:
Tylko w pierwszej połowie 2024 roku wydano ponad 173 tys. zezwoleń na pracę, z czego większość trafiła właśnie do cudzoziemców z krajów Azji i Ameryki Południowej.
Twórcy raportu nie mają wątpliwości – firmy są zmuszone do zatrudniania pracowników z coraz większej liczby krajów świata ze względu na tragiczne prognozy demograficzne, co skutkuje starzeniem się społeczeństwa i pogłębianiem się deficytów kadrowych na polskim rynku pracy.
Pracodawcy widzą w cudzoziemcach także szansę na obniżenie rosnących kosztów pracy. Jednak zatrudnianie obcokrajowców nie przebiega bezproblemowo
Pomimo tego, że najważniejszym powodem zatrudniania cudzoziemców w Polsce jest konieczność wypełniania luk kadrowych, często pracodawcy robią to także po to, aby obniżyć koszty i poprawić efektywność pracy.
Pracodawcy przyznają jednak, że zatrudnianie osób z odległych krajów globu nie przebiega w naszym kraju w sposób bezproblemowy. Największy kłopot sprawiają formalności i procedury, a także trudności w interpretacji przepisów. Blokadą w sprawnym zatrudnieniu obcokrajowców jest także często przeciągające się oczekiwanie na pozwolenia.
Eksperci GI Group przyznają, że Polska przechodzi przez jeden z najbardziej trudnych procesów, związanych z przeobrażeniami na rynku pracy. Trwająca wiele lat monokulturowość polskiego społeczeństwa była czymś, do czego Polacy byli przyzwyczajeni od końca II wojny światowej. W tej chwili Polska stoi przed wyzwaniami adaptacji do drastycznie zmieniającej się struktury społecznej, która z miesiąca na miesiąc ulega niezwykle dynamicznym przeobrażeniom.