Umorzenie subwencji PFR a podatek dochodowy i konieczność jego zapłacenia to kwestia, która do tej pory zastanawia przedsiębiorców. Oficjalnie rząd ani PFR nie informowali, czy właściciele firm będą musieli płacić PIT albo CIT od umorzonej części subwencji. Pewne wskazówki można jednak znaleźć w programie konwergencji.
Umorzenie subwencji PFR a podatek dochodowy. Przedsiębiorcy częściowo mogą odetchnąć z ulgą
Ruszył już proces umorzeń subwencji z tarczy finansowej PFR 1.0. Dokładny termin zależy od tego, w którym miesiącu przedsiębiorca otrzymał pomoc. W ciągu 10 dni od roboczych od terminu upłynięcia 12 miesięcy od dnia otrzymania subwencji finansowej przedsiębiorca będzie musiał złożyć oświadczenie o rozliczeniu subwencji. Warunki umorzenia subwencji PFR są odmienne dla mikroprzedsiębiorców jak i firm z sektora MŚP. Część przedsiębiorców może również liczyć na umorzenie 100 proc. subwencji z tarczy PFR.
Przedsiębiorcy martwią się jednak nie tylko tym, czy prawidłowo rozliczą subwencję, ale także – czy będą musieli zapłacić podatek dochodowy od umorzonej części środków. Jak donosi „DGP”, wszystko wskazuje na to, że nie będzie takiej konieczności – rząd miał umieścić odpowiedni zapis rząd w aktualizacji programu konwergencji. Dziennik wskazuje jednak, że aby było to faktycznie możliwe, konieczne są zmiany w przepisach podatkowych. Wszystko dlatego, że zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami umorzone środki będą stanowiły przychód przedsiębiorcy. A od przychodu konieczne jest zapłacenie podatku dochodowego. Jest jednak nadzieja, że rządzący postąpią tak samo jak w przypadku pożyczki 5 tys. zł. Początkowo – z racji tego, że zobowiązanie mogło być umorzone po spełnieniu odpowiednich warunków – wszystko wskazywało na to, że przedsiębiorcy zapłacą podatek. Tak się jednak nie stało, mimo że – podobnie jak część subwencji PFR – było to świadczenie bezzwrotne.
Rządzący powinni się pospieszyć
Może dziwić jedynie fakt, że mimo że już rozpoczął się proces umorzeń subwencji z tarczy finansowej PFR, to rząd wciąż nie zmienił odpowiednich przepisów. I to zwłaszcza, że wątpliwości po stronie przedsiębiorców pojawiły się już znacznie wcześniej. Tymczasem rząd do ostatniej chwili trzyma ich w niepewności. Przedsiębiorcy muszą tymczasem zastanawiać się, jakie zaliczki na PIT czy CIT mają zapłacić za miesiąc, w którym nastąpi umorzenie subwencji. Na ten moment właściciele firm, którzy otrzymali w tamtym roku subwencję PFR, muszą czekać na oficjalne oświadczenie ze strony MF.