1. Home -
  2. Finanse -
  3. Utknąłem za granicą, bez paliwa, bez nadziei. Za bardzo zaufałem plastikowi

Utknąłem za granicą, bez paliwa, bez nadziei. Za bardzo zaufałem plastikowi

Lato 2018, Bolonia, późny wieczór we Włoszech, a w zasadzie noc. Trzeba jechać na lotnisko, wracamy do kraju, jeszcze tylko zatankować i zdać samochód, bo w baku paliwa prawie sucho. Zjeżdżamy na stację benzynową gdzie nie ma żywego ducha – tylko samoobsługowy dystrybutor. Wkładam swoją polską kartę debetową i... nic. Terminal odrzuca płatność.

Jakub Kralka25.09.2025 20:39
Finanse
Najnowsze
Warte Uwagi